Finał Szlachetnej Paczki 2025 w Kutnie
Kutnowscy wolontariusze uwijają się jak w ukropie. Tradycyjnie ich siedzibą są mury I Liceum Ogólnokształcącego im. J. H. Dąbrowskiego. To tutaj przybywają wszyscy darczyńcy, którzy postanowili zrobić wyjątkowy świąteczny prezent najbardziej potrzebującym. W akcję angażują się osoby prywatne, firmy, samorządowcy czy służby mundurowe.
Wolontariusze Szlachetnej Paczki spotykają się z rodzinami w potrzebie, przychodzą do ich domów, docierają do prawdziwej biedy. Dopiero gdy dogłębnie poznają indywidualną sytuację rodziny, podejmują decyzję o jej włączeniu do programu. Dla rodzin zakwalifikowanych do otrzymania pomocy kontakt z wolontariuszem i pomoc materialna stają się impulsem do zmiany. Do Szlachetnej Paczki włączane są rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji materialnej z przyczyn od siebie niezależnych.
Kutnowski sztab Szlachetnej Paczki tworzy obecnie 11 wolontariuszy. Jak mówi nam nowy lider ekipy, Marcel Kanas, w tegorocznej edycji do programu zgłoszonych zostało 40 rodzin, a pomoc otrzymało 20 z nich. Co ciekawe, jedną z najczęściej wymienianych potrzeb był węgiel.
- W tym roku trafiliśmy do bardzo wielu wartościowych rodzin. Oczywiście sporo rodzin odrzuciliśmy, ale znalazły się takie perełki, które naprawdę zasługiwały na tę pomoc — opiwada w rozmowie z KCI Marcel Kanas.
Przypomnijmy, że Szlachetna Paczka jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych programów społecznych w Polsce. Działa od 2001 r., a jej założycielem i pomysłodawcą był ksiądz Jacek Stryczek. Pierwszy sztab w powiecie kutnowskim został powołany do życia w 2012 roku.
Komentarze (0)