Tylu zachorowań nie było od 50 lat. Mamy dane z sanepidu

Eksplozja zachorowań. Tak nie było od 50 lat

Jak wynika z danych NIZP-PZH, od 1 stycznia do połowy września odnotowano w Polsce aż 14 584 przypadków zachorowań na krztusiec. Liczba ta jest alarmująca, biorąc pod uwagę, że w całym 2023 roku zachorowań odnotowano 927 , a w 2022 r. tylko 371. Mało tego, tylu przypadków nie było w naszym kraju od 1973 roku.

Krztusiec jest ostrą chorobą zakaźną układu oddechowego o charakterze nawracającym, która łatwo szerzy się z osoby na osobę drogą powietrzno-kropelkową. Jest jedną z 10 chorób zakaźnych najczęściej powodujących zgon u dzieci. Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) każdego roku odnotowuje do 40 milionów przypadków krztuśca, z czego 400 tysięcy kończy się śmiercią.

Krztusiec — objawy

Objawy choroby pojawiają się ok. 7-10 dni po zakażeniu. Sa nimi — gorączka, katar i łagodny kaszel, stopniowo przekształcający się w kaszel napadowy, który utrzymuje się nawet do 2-4 tygodni, co jest typowym objawem tej choroby.

U niemowląt napad kaszlu może zakończyć się całkowitym bezdechem lub drgawkami, złamaniami żeber, dlatego krztusiec opisywany jest jako najbardziej niebezpieczna choroba dla tej grupy wiekowej. U młodzieży i osób dorosłych przebieg zachorowania jest zwykle łagodniejszy, co powoduje, że postawienie prawidłowej diagnozy może być utrudnione.

Powrót krztuśca. Powodem brak szczepień?

Od roku 2005 roku sytuacja epidemiologiczna krztuśca w Polsce ulegała poprawie, w związku z wprowadzeniem w 2003 roku dawki przypominającej szczepienia u dzieci w 6. roku życia. Tak było do 2024 roku. Dlaczego?

Za przyczynę obecnego wzrostu zachorowań w grupie dorosłych podaje się wygasanie odporności poszczepiennej. Szczepienie przeciw krztuścowi chroni bowiem tylko przez 5-7 lat. Wraz z upływem czasu od ostatniego szczepienia poziom przeciwciał ochronnych się obniża. Co więcej, po zachorowaniu na krztusiec nie wytwarza się trwała odporność, co oznacza, że można chorować wielokrotnie w ciągu życia.

Ponadto w okresie pandemii koronawirusa zmniejszyła się liczba wykonywanych szczepień przeciwko krztuścowi, zwłaszcza dawek przypominających. Skutkuje to spadkiem odporności zbiorowej i w rezultacie znacznym zwiększeniem liczby zachorowań.

Krztusiec w powiecie kutnowskim: mamy dane sanepidu

Czy w Kutnie i okolicach również mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem liczby zachorowań na krztusiec? O to pytamy Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kutnie.

Z informacji przekazanych nam przez sanepid dowiadujemy się, że od 1 stycznia do 30 września 2024 roku w powiecie kutnowskim odnotowano 32 przypadki zachorowań. W analogicznym okresie zeszłego roku było ich natomiast tylko 10, a w całym 2023 r. - 13.

W przestrzeni publicznej pojawiały się głosy, jakoby do wzrostu przypadków zachorowań na krztusiec przyczyniali się napływający do nas cudzoziemcy. Dane PPIS w Kutnie tego nie potwierdzają.

- W roku 2024 do Stacji Sanitarno- Epidemiologicznej w Kutnie nie zgłoszono przypadku zachorowania na krztusiec wśród cudzoziemców — informuje dr inż. Celina Marciszewska, dyrektor kutnowskiego sanepidu.

Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Kutnie wyjaśnia, że szczepienia przeciwko krztuścowi w ramach Programu Szczepień Ochronnych dla dzieci i młodzieży do 19 roku życia (zgodnie z kalendarzem obowiązkowych szczepień ochronnych) są realizowane w punktach szczepień.

- Dystrybucją do punktów szczepień ww. preparatów zajmują się powiatowe stacje sanitarno- epidemiologiczne. Osoby dorosłe po ukończeniu 19 roku życia mogą zaszczepić się w przychodni lekarza POZ szczepionką skojarzoną. W tym celu należy udać się do lekarza pierwszego kontaktu i uzyskać receptę na szczepionkę. Receptę należy zrealizować w aptece i udać się do wyznaczonej przychodni w celu zaszczepienia — informuje dr inż. Celina Marciszewska.