Kacper rozpoczął konkurs od wysokości 179 cm. Następne wysokości 182, 185 i 188 zaliczał także w pierwszych próbach i po pokonaniu ostatniej wysokości pozostał sam w konkursie. Poprosił sędziów o 196 cm (atak na rekord życiowy), jednak radość z sukcesu nie pozwoliła na skuteczne skoki. Kacper wpisał się świetnie w tegoroczne pasmo sukcesów kutnowskiej lekkiej atletyki (w lutym Rafał Krzeszewski został Halowym Mistrzem Polski w 7-boju, a w lipcu Mistrzem Polski Juniorów Młodszych w 8-boju,ustanawiając nowy rekord kraju w tej konkurencji). Kacper zdobył tytuł bardzo pewnie, a jego skok na 196 cm pozwala myśleć o przekroczeniu granicy 2 metrów już w styczniowych startach.
Bardzo ładnie w Słubicach zaprezentowała się Zuzanna Mojsiej. Startując w stawce 36 dziewcząt, w większości starszych o rok zajęła 20 miejsce. Biorąc pod uwagę fatalne warunki atmosferyczne (zimno i ciągły deszcz), czas 48,63 s (rekord życiowy 47,93 s), który uzyskała jest bardzo dobrym wynikiem. Zuzia będzie miała okazję walczyć za rok w Słupsku na Mistrzostwach Polski Młodzików i pokazać tam maksimum swoich możliwości.
Trzeci z naszych reprezentantów, Emil Janik, nie był do końca zadowolony ze swego 16 miejsca. Skacząc w niezbyt sprzyjających warunkach pogodowych, osiągnął 563 cm. Skok w granicach rekordu życiowego (604 cm) zapewniłby mu wejście do finałowej ósemki. Emil za rok jako junior młodszy będzie próbował startować w wieloboju, do którego ma duże predyspozycje.
"Bardzo udany finał sezonu, ukoronowany trzecim tytułem mistrzowskim zdobytym przez Kacpra. Oby następny sezon nie był gorszy. Życzę tego moim zawodnikom i wszystkim ludziom zainteresowanym rozwojem kutnowskiej lekkiej atletyki" - podsumował trener, Jacek Kudła.