[UWAGA DRASTYCZNE ZDJĘCIA I WIDEO] ‘’Ktoś pobił go ostrym narzędziem i skopał’’. Skatowany pies, akcja wolontariuszy i pomoc internautów

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia W piątek wieczorem wolontariusze Czterech Łap Żychlin otrzymali zgłoszenie o psiaku, który pilnie potrzebował pomocy. Okazało się, że zwierzę prawdopodobnie zostało dotkliwie pobite. W internecie od razu zorganizowano zbiórkę na jego leczenie. Odzew jest duży i już teraz znacznie udało się przekroczyć zakładaną kwotę.

- Dżeki to mały, około 6 letni piesek, który został skatowany przez człowieka. Prawie 3 lata był bezdomny, mieszkał w klatce schodowej. Przez jednych mieszkańców był dokarmiany, przez innych przeganiany aż doszło do tragedii. Pies został dotkliwie pobity. Został zabrany do przychodni, miał zrobione zdjęcia RTG, badanie krwi, USG. Okazało się, że pies jest w tragicznym stanie, ma zaawansowana babeszjoze, a jego obrażenia ewidentnie wskazują na pobicie. Wygląda na to, że został skopany i bity jakimś ostrym narzędziem – relacjonują wolontariusze z Czterech Łap Żychlin.

Pies znalazł się po opieką wolontariuszy i weterynarzy z rozległymi krwiakami i ranami ciętymi na całym ciele. Sączyła się z nich krew. Ogólny stan Dżekiego był opłakany, dodatkowo miał całą masę kleszczy.

- Codziennie dostaje dwie kroplówki, antybiotyki i inne leki. Rany smarujemy mu maściami żeby się szybciej goiły. Zabezpieczyliśmy go przeciwko pchłom i kleszczom. Dostanie też szczepienia i całą profilaktykę . Piesek obecnie znajduje się pod opieką Czterech Łap Żychlin. Jest pod troskliwą opieką. Ogoliliśmy mu dredy, które kiedyś były sierścią, żeby opatrzeć resztę ran. Zrobimy wszystko by wyzdrowiał i znajdziemy mu najlepszy dom na świecie. Sprawa pobicia psa oczywiście zostanie zgłoszona na policję. Na wszystkie te zabiegi oraz na zakup karmy gastrycznej potrzebujemy około 1000 zł. Prosimy o pomoc finansowa dla Dżekiego i bardzo dziękujemy – napisali wolontariusze.

Wspomniany tysiąc złotych już dawno udało się przekroczyć (zbiórka prowadzona jest TUTAJ). Historia psiaka poruszyła internautów, którzy jak dotąd na jego leczenie przeznaczyli ponad 1800 zł (stan na 30 marca na godz. 21.30).

W niedzielę wolontariusze przekazali, że Dżeki powoli do siebie dochodzi. Krlopówki przyjmuje z dużym spokojem.

- Trzeba mu oczywiście towarzyszyć i umilać czas głaskaniem. Rany powoli się goją, a siniaki zmieniają kolory. Prawa, tylna łapka jest jeszcze obrzęknięta i chodząc ja odciąża. Trudno jest wziąć go na ręce, żeby gdzieś przenieść, bo jest cały obolały. Jednak to bardzo kontaktowy psiak i już potrafimy się dogadać :) Dostaje leki przeciwbólowe, więc dzięki temu może w miarę normalnie funkcjonować bez tego strasznego bólu. Zaprzyjaźnił się już z naszymi psami, które przyjęły go z otwartymi sercami. Psy od razu gdy go zobaczyły wykazały się spokojem i troską. Obwąchały go, szepnęły coś do ucha i zaakceptowały. Taka gościnność u nich zdarza się rzadko. Dziękujemy wszystkim którzy wsparli zbiórkę na leczenie Dżekiego – napisali wolontariusze Czterech Łap.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE