- Do zdarzenia doszło 9 maja 2020 roku w miejscowości Dobrzelin. Dyżurny kutnowskiej komendy otrzymał zgłoszenie od jednej z mieszkanek, że była świadkiem jak mężczyzna bił psa drewnianym kijem. O zdarzeniu poinformowała również stowarzyszenie „Cztery Łapy” działające na terenie Żychlina. Na miejsce zostali skierowani policjanci z komisariatu w Żychlinie – relacjonuje podkom. Edyta Machnik, oficer prasowy KPP Kutno.
Policjanci ustalili, że mężczyzna będąc pod wpływem alkoholu znęcał się nad psem uderzając go kilkakrotnie kijem.
- Pies należał do konkubiny mężczyzny. Nie był to pierwszy raz, kiedy 32-latek w tak okrutny sposób traktował psa. Jeszcze tego samego dnia mężczyzna został zatrzymany. Miał 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się również, że 32-latek był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności – dodaje podkom. E. Machnik.
10 maja zatrzymany usłyszał zarzut znęcania się na zwierzęciem. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Pies miał złamane dwa żebra i otwartą ranę głowy. Został przekazany przedstawicielom stowarzyszenia „Cztery Łapy”, którzy zaopiekowali się nim i przewieźli zwierzę do weterynarza celem udzielenia mu pomocy – kończy oficer prasowy KPP Kutno.
Również wolontariusze Czterech Łap za pośrednictwem facebooka opisują sobotnie wydarzenia w Dobrzelinie.
- Dostaliśmy zgłoszenie o skatowanym psie. Według anonimowego zgłoszenia jego opiekun pod wpływem alkoholu bił go kijem po głowie. Niestety zgłoszenie okazało się wiarygodne. W asyście policji odebraliśmy psiaka i udaliśmy się do Przychodni Weterynaryjnej ponieważ pies miał otwartą ranę głowy – relacjonują „Cztery Łapy”.
Psiak ma na imię Puszek. Otwarta rana głowy została opatrzona i zszyta. Badania RTG wykazały świeże złamanie dwóch żeber. USG wykazało powiększoną wątrobę na skutek obrażeń mechanicznych.
- Według informacji jakie udało nam się uzyskać to nie pierwszy raz kiedy zwierzak w tym domu poczuł ciężką rękę człowieka. We współpracy z Panią Adwokat będziemy się starali aby sprawiedliwość sięgnęła tego człowieka. Piesek został zabezpieczony w naszym azylu. Nasza inicjatywa złożyła już zawiadomienie na Policję. Dziękujemy Kancelarii Adwokackiej Adwokat Beaty Obiegły-Siemińskiej za reprezentowanie naszej strony. Prosimy Was kochani darczyńcy także o pomoc finansową. Pamiętajcie o dopisku Puszek – piszą wolontariusze.
Wszystkie szczegóły dot. pomocy dla psiaka znajdziesz na facebooku Czterech Łap - TUTAJ.