W Kutnie powstanie kilkadziesiąt nowych mieszkań. Podpisano umowę [ZDJĘCIA]

W przyszłym roku przy ul. Siemiradzkiego powstaną dwa nowe bloki z mieszkaniami czynszowymi. Dziś w siedzibie Urzędu Miasta w Kutnie odbyło się podpisanie umowy pomiędzy Towarzystwem Budownictwa Społecznego Sp. z o.o. a wykonawcą budowy, Przedsiębiorstwem Budowlano-Usługowym "Wiktor" s.j. w Radomsku.

Łącznie w budynkach przy ulicy Siemiradzkiego 7 i 7A mieścić się będzie 36 lokali wykończonych pod klucz o powierzchni od ponad 31 metrów kwadratowych do prawie 73 metrów kwadratowych. Prognozowany czynsz dla mieszkań uwarunkowany jest oczywiście od wielkości mieszkań i waha się od 420 do 990 zł.

- Te bloki miały powstać już dawno jako kontynuacja wcześniej pobudowanych bloków przy ul. Matejki. Niestety najpierw przyszły gwałtowne wzrosty cen, potem zaczęła się pandemia i nie byliśmy przygotowani finansowo. Teraz jednak się udało - mówił prezydent Kutna Zbigniew Burzyński. 

Plac budowy ma zostać przekazany inwestorowi w poniedziałek. Budowa bloków potrwa 12 miesięcy od czasu podpisania umowy. Według wstępnych założeń, może zakończyć się jesienią 2024 roku.

Łączny koszt inwestycji to około 16 mln zł. Składają się na to m.in. wkład finansowy Miasta Kutno (5,6 mln zł), środki własne TBS, grant z BGK, dofinansowanie z rządowego funduszu i partycypacja najemców.

Najemców wyłoniła specjalna komisja, która kierowała się odpowiednimi kryteriami, m.in. dochodowymi. O przydziale mieszkań zadecydowało losowanie, po którym chętni do wynajmu mogli dokonać ewentualnych zamian z innymi ubiegającymi się o najem.

- To są mieszkania dla ludzi, którzy nie mają możliwości pozyskania środków chociażby na wkład własny, żeby kupić swoje mieszkanie na rynku normalnym, a mogą sobie pozwolić na partycypację, która wynosi około 100 tys. zł. Oczywiście ta partycypacja jest zwrotna. Jeśli ktoś się wyprowadzi, to ona jest waloryzowana i do tego ile wpłacił jest waloryzacja roczna i to jest oddawane. Weryfikacja najemców była robiona przez urząd. Będzie jeszcze jedna już przed samym zasiedleniem - dodał zastępca prezydenta Jacek Boczkaja. 

Info: własne/UM Kutno