63-letniwłaściciel domu zbyt długo przebywał w zadymionym pomieszczeniu(prawdopodobnie również był pod wpływem alkoholu). Zmarł kilkadziesiątminut po wyniesieniu z objętego pożarem budynku .
- Od niedopałka papierosa zapalił się tapczan na poddaszu - mówi Marek Banasiak, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie. - Wakcji gaśniczej uczestniczyły trzy wozy gaśnicze, dwa z PSP Kutno ijeden z OSP Krośniewice. Opanowanie ognia i zabezpieczenie miejscazdarzenia zajęło nam dwie godziny.
Sąsiedzi podejrzewają, żemieszkańcy nadpalonego domu urządzili sobie zakrapianą alkoholemimprezę, z okazji imienin jednego z domowników. Alkohol i chwila nieuwagi doprowadziłydo tragedii.