Kierowcy "złapani" przez fotoradary. Gdzie wpadają najczęściej?
W pierwszym półroczu 2025 roku województwo łódzkie znalazło się w ścisłej czołówce pod względem liczby wykroczeń drogowych. Nowoczesne technologie – fotoradary, systemy odcinkowego pomiaru prędkości oraz urządzenia RedLight – pracują pełną parą i wykrywają tysiące naruszeń przepisów drogowych. To efekt zarówno rozbudowy infrastruktury nadzoru, jak i wciąż powszechnego lekceważenia przepisów przez kierowców.
Drogą, na której kierowcy z "ciężką nogą" często wpadają na gorącym uczynku, jest DK 92 na odcinku Kuto — Warszawa. Tutaj właśnie od lat znajdują się fotoradary, które skrupulatnie weryfikują prędkość, z jaką poruszają się pojazdy.
Jak informuje Zespół do spraw Informacji i Komunikacji Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, w pierwszej połowie tego roku fotoradar w Bedlnie zarejestrował 364 wykroczenia polegającego na przekroczeniu dozwolonej prędkości, natomiast w Zdunach (powiat łowicki) takich przypadków było 194.
Jak szybko jechali zarejestrowani przez fotoradar kierowcy? Oto największe wykroczenia odnotowane we wskazanych lokalizacjach:
Bedlno — kwiecień — kierujący pojazdem marki PEUGEOT przy ograniczeniu do 50 km/h, jechał 101 km/h.
Zduny (powiat łowicki) — luty — kierujący pojazdem marki CITROEN przy ograniczeniu do 50 km/h, jechał 91 km/h.
- Liczba nałożonych mandatów karnych za wykroczenia popełnione w pierwszej połowie tego roku znana będzie, kiedy minie roczny okres na ustalenie i ukaranie mandatem karnym sprawcy naruszenia tj. lipiec 2026 roku — wyjaśnia GITD.
Kierującemu przyłapanemu na wykroczeniu grozi odpowiedzialność w postępowaniu mandatowym oraz punkty karne uzależnione od wielkości przekroczenia, zgodnie z obowiązującym tzw. taryfikatorem mandatów.
Co robić, jeśli otrzymałeś wezwanie z Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD)? Wszystkiego dowiesz się w tym miejscu — KLIK.
.
Komentarze (0)