– Rzeczywiście, co jakiś czas odnotowujemy pożary śmietników na terenie gminy Żychlin i gmin ościennych. Ostatnie dwa miały miejsce w sobotę na cmentarzu w Żychlinie, wcześniej w tym samym miejscu 22 października. Najprawdopodobniej przyczyną pożarów było podpalenie – informuje oficer prasowy PSP w Kutnie, kpt. Zdzisław Pęgowski.
Żychlinianie nie kryją swojego niepokoju. Jak mówią, to już kolejny raz, kiedy piroman grasuje w mieście.
– Regularnie co jakiś pojawia się jakiś szaleniec. Bo jak takiego kogoś inaczej nazwać? – denerwuje się pani Grażyna, mieszkanka Żychlina. – Póki co podpala śmietniki i nieużytki, ale kto wie, co mu jeszcze strzeli do głowy? Może weźmie się za podpalanie samochodów, albo – co gorsza – domów i gospodarstw? Mam nadzieję, że ktoś się za nich weźmie – martwi się kobieta.
Faktycznie podobne serie miały miejsce w ostatnich latach kilkukrotnie. Wówczas również w ogniu stawały osiedlowe śmietniki, a także nieużytki, lecz sprawca z reguły był nieuchwytny.