W pierwszej turze wyborów na Ukrainie największy sukces odniósł komik i showman Wołodymyr Zełenski, który zdobył poparcie 30,24 procent Ukraińców. Do drugiej tury wejdzie razem z urzędującym jeszcze Petrem Poroszenką, na którego głosowało 15,95 proc. uprawnionych. Trzecie miejsce zajęła była premier Julia Tymoszenko, która otrzymała 13,4 procent poparcia (po czym stwierdziła, że wybory zostały sfałszowane). Frekwencja w dniu pierwszej tury wyborów wyniosła 63,52 procent.
A jak wyglądają wyniki poza granicami Ukrainy? Jak podała szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Ukrainy Tatiana Slipaczuk, z 435 tysięcy Ukraińców wpisanych na listy wyborcze za granicą zagłosowało 55 tysięcy osób. Trzy kraje, w których zagłosowało najwięcej Ukraińców to Polska - 7795, Niemcy - 7147, Włochy - 5312.
W przeciwieństwie do głosowania krajowego, poza granicami Ukrainy wygrał Petro Poroszenko. Został on liderem w 53 z 72 krajów, w których odbyło się głosowanie, zdobywając łącznie 38,93 procent głosów. Największym poparciem cieszył się wśród Ukraińców w Australii, Irlandii, Holandii, Norwegii, USA i Szwajcarii, gdzie, jak podaje portal Lenta.ru, zdobył ponad 60 proc. głosów. Wołodymyr Zełenski wygrał w lokalach wyborczych w 17 krajach (w tym w Polsce), uzyskując 26,01 proc. zagranicznych głosów. Była premier Julia Tymoszenko nie była w stanie wygrać w żadnym z krajów, w których głosowano.
W naszym kraju Ukraińcy głosować mogą w czterech miejscach: ambasadzie w Warszawie oraz konsulatach w Gdańsku, Krakowie i Lublinie. Zestawienie głosów w Polsce podaje facebookowy profil Świetlan Maps:
Druga tura wyborów prezydenckich na Ukrainie odbędzie się 21 kwietnia. Komitety kontrkandydatów porozumiały się już co do debaty, która odbędzie się na... Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Zgodnie z ukraińską ustawą o wyborach prezydenckich, powinna się ona odbyć w ostatni piątek przed dniem powtórnego głosowania, czyli 19 kwietnia.