Sprawcy kradzieży zatankowali za 370 złotych.
- O kradzieży powiadomiła nas obsługa stacji - mówi Paweł Witczak, p.o. rzecznika prasowego policji w Kutnie. - Pracownicy nie pamiętają jednak numerów rejestracyjnych pojazdu jakim poruszali się sprawcy. Wiemy jednak, że auto było koloru srebrnego.