[ZDJĘCIA] 157 lat temu Polacy chwycili za broń. Kutno oddaje cześć Powstańcom

Powstanie Styczniowe trwało najdłużej ze wszystkich mimo, że nie mieliśmy własnego wojska, broni i zaopatrzenia było niewiele, a warunki były bardzo trudne.

- Powstanie wybuchło ok. 30 lat po Powstaniu Listopadowym. Polacy kolejny raz podjęli próbę wyzwolenia. Poprzedziły ją – prze wszystkim w Warszawie – demonstracje. Powstanie wybuchło w nocy z 22 na 23 – mówił mówił Kazimierz Śwircz z Muzeum Regionalnego w Kutnie.

Przypomniał, że w Kutnie powstańcy także byli gotowi, ale nie otrzymali sygnału na czas. Na ziemi kutnowskiej najbardziej wybijającym się momentem było zdobycie Żychlina. Najważniejszym wydarzeniem pierwszych dni było przybycie koleją Rządu Narodowego do Kutna, gdzie oczekiwali na zdobycie Płocka, który miał być tymczasową siedzibą rządu. To oznacza, że nasze miasto było tymczasową stolicą Wolnej Polski. Rząd przebywał w Kutnie kilka dni, Płocka niestety nie udało się zdobyć, nie udało się także zdobyć Kutna, chociaż był przygotowywany atak. 27 stycznia rząd opuścił Kutno.

Druga część uroczystości przeniosła się na ul. Łęczycką, gdzie pod tablicą pamięci powstańców styczniowych przy kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej także złożono wieńce. Jest to miejsce pochówku dwóch powstańców.

Dziś hołd powstańcom oddawały delegacje Urzędu Miasta na czele z prezydentem Zbigniewem Burzyńskim, a także reprezentacja Starostwa Powiatowego której przewodniczył starosta, Daniel Kowalik. Kwiaty składały również delegacje Związku Harcerstwa Polskiego, Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Kutnowskiej, Kutnowskiej Rady Pamięci Narodowej, Muzeum Regionalnego, Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Kutnie, oraz kutnowska młodzież.