reklama

[ZDJĘCIA] Bomba tyka, nie ma chętnych, by ją rozbroić. Starosta komentuje sprawę składowiska na Majdanach

Opublikowano:
Autor:

[ZDJĘCIA] Bomba tyka, nie ma chętnych, by ją rozbroić. Starosta komentuje sprawę składowiska na Majdanach - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaUrząd marszałkowski, powiat kutnowski, czy może miasto - kto jest odpowiedzialny za tony niebezpiecznych odpadów składowanych na Majdanach? Dziś temat został szeroko omówiony na konferencji zwołanej w Starostwie Powiatowym w Kutnie.

Starosta mówi o wielu nieścisłościach, które jego zdaniem pojawiały się w ciągu ostatnich dni w temacie skłądowiska na Majdanach. Jak wyjaśnia Daniel Kowalik, pierwsza decyzja została wydana w 2007 roku przez wojewodę łódzkiego, od 2008 roku odpowiedzialność spadła na urząd marszałkowski. Decyzja wygasła w 2016 roku i w myśl nowych przepisów, organem decyzyjnym stał się organ właściwy terytorialnie - w tym przypadku prezydent Kutna.

- To był okres do września 2019 roku. Teraz doszliśmy do sporu kompetencyjnego między urzędem marszałkowskim a władzami miasta. Dwie strony nie chcą na siebie brać odpowiedzialności za te odpady, które były magazynowane na podstawie tej decyzji, a mowa o 5 tys. ton odpadów. Ciężko sądzić kto jest za to finalnie odpowiedzialny, ale na pewno nie jest to starostwo. W 2016 roku, ówczesny starosta, Krzysztof Debich wydał pozwolenie na zbieranie odpadów w 5 pomieszczeniach magazynowych, zamkniętych, zabezpieczonych, nie tym, co jest pod chmurką. Jedną z moich pierwszych decyzji jako starosty kutnowskiego było cofnięcie tej decyzji. 31 grudnia 2018 r. rozpoczęła się procedura, która zakazała dalszego przywożenia odpadów na Majdany, tzn. tylko do magazynów. Te odpady są zabezpieczone, są mniej niebezpieczne niż te, które są składowane od 2008 roku pod chmurką - tłumaczy starosta.

Powiat kutnowski jest w trakcie procedury, która ma doprowadzić do likwidacji niebezpiecznego składowiska. Obecnie jest to etap postępowania administracyjnego, mającego na celu egzekucję należności za składowanie przez firmę odpadów.

- Zdajemy sobie sprawę, że prawdopodobnie tych pieniędzy nie uzyskamy, ale dla bezpieceństwa mieszkańców miasta i powiatu już od początku tego roku prowadzimy rozmowy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska oraz Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska, w celu pozyskania środków na zlikwidowanie tej części odpadów, która podlega pod decyzję poprzedniego starosty. Mowa o środkach do 60 procent całkowitego kosztu utylizacji, reszta jest do otrzymania w formie pożyczki na bardzo dobrych warunkach. Ze swojej strony mogą służyć radą, mediacją między dwoma organami. Zarzucanie komuś kto jest odpowiedzialny nie będzie miało żadnego skutku. Strony powinny usiąść ze sobą do stołu i się porozumieć dla dobra mieszkańców i środowiska - przekonywał Kowalik.

Władze powiatu dodają, że sytuacja jest niezwykle skomplikowana, z uwagi na ewoluujące prawo o odpadach.

- Nałożyły się różne odpowiedzialności i różne decyzje, które zostały przez różne organy podjęte. Nowa ustawa o odpadach z 2012 r również niewiele wymagała, więc firmy po wypełnieniu wniosów takie decyzje otrzymywały. Teraz mamy multum przepisów, których wtedy zabrakło.

Jak słyszymy, kolejnych problemów przysparza firma, która składowała odpady na Majdanach.

- Pojawiły się wezwania do usunięcia naruszeń, ale nie było żadnej reakcji, więc byliśmy zmuszeni do cofnięcia zezwolenia. Niestety, w międzyczasie firma zawiesiła działaność, wprowadziła to do KRS i tak na prawdę firma jakby nie istnieje. Jest utrudnony kontakt z podmiotem i jest utrudnione działanie prawne. Dopiero od września 2019 roku dostaliśmy nowy instrument do działania. My przecieramy ścieżkę i staramy się wypracować jakąś możiwość do działania, by za pośrednictwem środków z funduszu posprzątać te 572 tony. Pozostałe odpady nie są nasze, były zworzone.

Starosta Daniel Kowalik zapowiada, że zamierza spotkać się w tej sprawie z prezydentem Zbigniewem Burzyńskim.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo