[ZDJĘCIA] Tłumy żegnają proboszcza. „Byłeś jak ojciec”

Gmina Bedlno od niedzieli pogrążona jest w żałobie po śmieci swojego proboszcza. Ś.p ks. Bolesław Kuśmirek zmarł w wieku 68 lat i 44. roku kapłaństwa.

Dziś w tamtejszej parafii św. Floriana odbyły się uroczystości pogrzebowe. Swoją obecnością zaszczycili je Biskup Ordynariusz Diecezji Łowickiej, Andrzej Dziuba oraz Biskup pomocniczy, Wojciech Osial. Na ostatnie pożegnanie ks. Bolesława przybyło również kilkudziesięciu duszpasterzy i tłumy zwykłych ludzi – rodzina zmarłego proboszcza, bliscy, jego dawni i obecni parafianie, znajomi, strażacy, harcerze, uczniowie i politycy.

Świetny ksiądz, który rozwinął służbę liturgiczną w Bedlnie, dbający o piękno i podniosłość każdej Mszy Świętej. Człowiek wielkiego serca, który złotymi wersami zapisał się w życiu społecznym. Przewodnik duchowy dzieci i młodzieży. Duszpasterz bezgranicznie kochający Chrystusa. Ksiądz otaczający ogromną miłością swoich parafian, za wzór stawiający Jana Pawła II. Kapłan, który do swojej misji i służby podchodził z ogromną odpowiedzialnością, wrażliwością i wyrozumiałością. Proboszcz, który niesamowicie troszczył się o każdy element życia swojej parafii i miejscowości, w której pełnił służbę Bogu i ludziom. Zawsze uśmiechnięty i serdeczny, nawet mając świadomość ciężkiej choroby. „Nie tak miało być, byłeś dla nas jak ojciec” dało się dziś słyszeć z ambony. Tak ks. Bolesława wspominają mieszkańcy Bedlna, jego znajomi i bliscy.

- W imieniu mieszkańców parafii i całej gminy pragnę Cię pożegnać. Wierzę, że to pożegnanie jest połowiczne. Nie usłyszymy już Słowa Bożego z twoich ust, nie przyjmiemy Sakramentów z twoich rąk. Ale wierzę, że tak jak Twoją wolą było spocząć na naszym parafialnym cmentarzu, tak pozostaniesz z nami. Wierzę, że każdy będzie mógł z tobą porozmawiać, posłuchać twoich rad. Tak, jak było do tej pory. Pragnę również, księże Bolesławie, podziękować. Dziękuję, za te wszystkie lata, które spędziłeś między nami. Dziękuję za twoją dbałość o nasz kościół – zarówno ten budynek, jak i przede wszystkim kościół duchowy – mówił wójt gminy Bedlno, Józef Ignaczewski.

- Nie jesteśmy tutaj z obowiązku. Nie jesteśmy tutaj z przymusu. Jesteśmy, bo serce nam tak podpowiadało i trudno było walczyć z tymi uczuciami. Chcemy zmarłego ks. Bolesława objąć przede wszystkim dziękczynieniem. Największy dar, jaki sprawiał na ziemi, to Eucharystia. Niech zatem pełne dziękczynienie, którego doświadczy w domu Ojca, będzie dla niego pełnią wiecznego życia. Dla mnie to, że dziś tutaj jestem to szczególe uczucia. Żegnam i żegnamy kapłana o rok młodszego ode mnie i o rok młodszego święceniami kapłańskimi. To dziękczynienie nie może się dzisiaj skończyć na tej Eucharystii i odprowadzeniu ciała na cmentarz. Dziękujmy zatem przy różnych okazjach. Zwłaszcza Wy, drodzy parafianie, a także Wy, droga rodzino. Mieliście w swoim gronie kapłana, który odszedł, ale jest z wami. Oby był dla was drogowskazem w trakcie waszego ziemskiego podróżowania. Niech ta świeca paschalna stojąca przy trumnie będzie znakiem światła zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa– mówił Biskup Ordynariusz Diecezji Łowickiej, Andrzej Dziuba.

Ks. Bolesław Kuśmirek święcenia kapłańskie przyjął w czerwcu 1976 roku z rąk Prymasa Tysiąclecia, Stefana Wyszyńskiego. Ks. Bolesław był kanonikiem Archikolegiackiej Kapituły Łęczyckiej, wicedziekanem Dekanatu Żychlin, od 2003 roku był proboszczem parafii św. Floriana w Bedlnie.

W przeszłości posługę duszpasterską pełnił m.in. w parafii św. Wawrzyńca w Kutnie i parafii św. Jadwigi Królowej Polski w Kutnie.