Do pożaru doszło w miejsc. Nowe Sójki. Kłęby dymu widoczne są aż z DK 60. Na miejscu pojawiło się kilka zastępów straży i policja.
Nie wiadomo, czy ktoś został poszkodowany. Akcja gaśnicza wciąż trwa. Na miejscu widzieliśmy natomiast, jak strażacy z objętego ogniem budynku ewakuują dwa psy.
[AKTUALIZACJA GODZ. 16.23]
Na obecną chwilę na miejscu działa 6 zastępów - trzy z OSP i trzy z JRG
- Nie ma osób poszkodowanych, na szczęście w budynku nikogo nie było. Na dolnej kondygnacji znajdowały się jedynie dwa psy, które zostały uwolnione w trakcie akcji. W tej chwili trwa dogaszanie poddasza - mówi nam st. kpt. Mariusz Jagodziński, oficer prasowy KP PSP Kutno i p.o. dowódcy jednostki ratowniczo-gaśniczej.
Wkrótce więcej info.