- Ja bym nie chciał w żaden sposób uprawiać polityki na tej tragedii, która miała miejsce i apeluję też do innych polityków, aby pozwolić, by ten przypadek został wyjaśniony przez policję i prokuraturę. Chciałbym jednak odnieść się do samych finansów szpitala i stylu jego zarządzania. To jest niebywałe, że naprawdę od lat ten szpital jako jeden z nielicznych, albo jedyny w województwie boryka się bez jakiegokolwiek pomysłu, jak wyciągnąć go z zadłużenia - mówił Dariusz Joński. - Jeśli powiat nie potrafi sobie poradzić ze szpitalem w Kutnie, to może rozpocząć rozmowy z sejmikiem. On, a dokładniej urząd marszałkowski ma w swojej gestii kilka szpitali w województwie i to rzeczywiście może być dobry pomysł.
Były polityk SLD, a obecnie Koalicji Obywatelskiej podkreślał, że jest gotowy pomóc, jeśli pojawi się konkretna propozycja.
- Trzeba przyznać, że szpitale wojewódzkie są zarządzane na wysokim poziomie, mało tego - są tam inwestowane bardzo duże środki. Jeśli więc mieszkańcy mieliby z tego powodu odczuć ulgę, to ja jestem gotów się w to zaangażować. Ale musi być porozumienie między starostą a marszałkiem, między sejmikiem i starostwem. Chciałbym też usłyszeć, co ma do powiedzenia starosta na dzień dzisiejszy: co zrobił, jaki plan naprawczy został wprowadzony? Bo ja słyszę o kolejnych problemach finansowych, ale bez jakiegokolwiek pomysłu. Jestem gotowy pomóc, ale chciałbym usłyszeć konkretną propozycję, jeśli chodzi o sejmik wojewódzki. Jeśli taka propozycja zostanie złożona usiądziemy do rozmów - dodawał Joński.
Dariusz Joński poruszył także temat nielegalnych wysypisk, składając projekt uchwały o ich utylizacji. Więcej o sprawie piszemy TUTAJ.