Z samego rana geodeta z Krakowa udał się do Piątku (pow. łęczycki), by wyjaśnić miejscowym, jak wyliczono, że serce naszego kraju nie znajduje się w ich gminie, a jest oddalone kilkanaście kilometrów od niej. My pisaliśmy o tym TUTAJ.
Spotkanie z mieszkańcami było niezwykle burzliwe, ponieważ nie zgadzali się oni na pozbawianie ich miejscowości tego, z czego dotąd słynęła. Również władze gminy, z wójtem na czele, twierdzą, że centrum Polski znajduje się na terenie ich gminy. Na potwierdzenie swoich słów wójt pokazywał certyfikat.
- Ten dokument stwierdza wyłącznie to, że w latach 60-tych przeprowadzono obliczenia i na podstawie tych obliczeń wybrano gminę Piątek na środek Polski. Jest tu dużo nieścisłości i mało informacji – co tak naprawdę liczono, jak liczono, jaką definicję obszaru Polski wybrano. Na tym dokumencie jest oparte wszystko w sprawie legendy o geometrycznym środku Polski w gminie Piątek. Są to fundamenty, że tak powiem, po prostu słabe. Doszliśmy do wniosku, że jedynym punktem, który można było wybrać choćby na symboliczny środek w gminie Piątek jest tzw. centroid, czyli geodezyjny środek obszaru lądowego lub administracyjnego Polski. I to faktycznie wypadają na terenie gminy. Tyle, że to nie jest cała Polska. A całą Polską są też morskie wody wewnętrzne i terytorialne. – mówił Mariusz Meus.
- Wcześniej nazywano to geometrycznym środkiem Polski, co sugerowało po pierwsze, że jest to punkt geometryczny, czyli leżący w połowie rozpiętości ze wschodu na zachód i z północy na południe. Poza tym „środek Polski” sugerował, że chodzi o obszar całej Polski. Cóż – nie jest to obszar całej Polski, ani nie jest to środek geometryczny. Sama nazwa wprowadzała więc po prostu w błąd, głównie dlatego tu przybyliśmy – by przedstawić ten fakt. Równie dobrze można by powiedzieć, że to „matematyczny środek Polski” - dodawał.
Powiedzieć, że mieszkańcy gminy Piątek zachwyceni nie są, to tak, jakby nic nie powiedzieć. Zgoła inne nastroje panują jednak w gminie Kutno, a konkretnie w Nowej Wsi, gdzie również dziś zorganizowano dużą uroczystość. Przybył na nią m.in. starosta kutnowski, Krzysztof Debich oraz wójt gminy Kutno, Jerzy Bryła.
Najpierw Mariusz Meus wyjaśnił wszystkim przybyłym (a było ich doprawdy sporo), jak wyliczono, że centrum całego terytorium Rzeczpospolitej wypada na terenie jednej z prywatnych nieruchomości w gminie Kutno. Jej właściciele nie kryją zadowolenia z tego faktu, podobnie jak starosta, wójt i sołtys oraz okoliczni mieszkańcy.
Potem geodeci znaleźli dokładny punkt, w którym znajduje się Geodezyjne Serce Polski. Stanął w nim symboliczny słup pamiątkowy, z kolei władze gminy zapowiadają, że wkrótce w okolicy zostanie usypany kopiec, który ma symbolizować, że Nowa Wieś w gminie Kutno to ścisłe centrum Polski.
Pod słupem znalazł się kamień węgielny, z kolei drugi kamień trafił w ręce lokalnych władz. Ma on się znaleźć pod kopcem. Kamienie pochodzą z głębi wzgórza Wawelskiego i są darem od dyrekcji Zamku Królewskiego na Wawelu. Pod kopcem znajdzie się także woreczek z ziemią z punktu, który jest Sercem Polski. Póki co ta ziemia znalazła się pod opieką wójta gminy, który otrzymał ją z rąk Mariusza Meusa.
Wkrótce na naszych łamach szczegółowy opis uroczystości w Nowej Wsi i wymiany zdań pomiędzy mieszkańcami gminy Piątek a geodetami.