Natalii Przybysz raczej przedstawiać nikomu nie trzeba, ale by formalności stała się zadość – szersza publiczność poznała ją dzięki zespołowi Sistars. Śpiewała w nim wraz ze swoją siostrą Pauliną.
Na swoim koncie ma nominacje do wielu prestiżowych nagród w kilku kategoriach. Kilka z nich udało jej zgarnąć. Może pochwalić się m.in. Fryderykami w kat. „Album roku rock”, „Utwór roku” i „Album roku pop”.
Mało? Jej krążek „Prąd” osiągnął status złotej i platynowej płyty.
Po zawieszeniu zespołu Sistars, działalność Natalii możemy śledzić głównie pod nazwą NATU i NATALIA PRZYBYSZ gdzie poza kompozycjami i licznymi kolaboracjami producenckimi (Envee, Trębski, Zagórski, Zabrodzki) stała się liderem zespołu z niepowtarzalną energią, którą można poczuć podczas występów live.
Wokalistka do Kutna przyjechała wspólnie z wszechstronnie uzdolnionym muzykiem – Raphaelem Rogińskim. To badacz muzycznego folkloru wszędzie szukający inspiracji i nie ograniczający siebie. Nazywany przez krytyków „człowiek fenomen”.
Jest współzałożycielem tria Shofar i liderem zespołów Cukunft, Alte Zachen i Wovoka oraz uczestnikiem innych projektów muzycznych. Silnie związany z kulturą i muzyką żydowską, która uwidacznia się w Jego twórczości, w takich zespołach jak Shofar i Cukunft. Jego kompozycje, improwizacje, interpretacje często towarzyszom najróżniejszym wydarzeniom artystycznym. Nie obca jest mu również muzyka Ameryki, blues'a i rock'a lat 60-tych, która przejawia się w zespole Wovoka. Najnowszy projekt Raphaela to Żywizna, czyli inaczej po kurpiowsku określenie na naturę.
W roku 2015 roku drogi Natalii i Raphaela skrzyżowały się i powstał Shy Albatross który łączy muzycznie różne kultury – medium. Teksty zaczerpnięte z tradycji opowiadają o perspektywie kobiety, często postawionej w skrajnych sytuacjach.
Tak więc obok lamentów, pieśni głodu i beznadziei, możemy usłyszeć teksty o kobietach gangsterach, czy obdarzonych paranormalnymi zdolnościami. Instrumentarium zespołu jest odzwierciedleniem tej podróży; usłyszymy tu cymbały, balafon, gitarę, mandolinę, wibrafon i inne.
Tak samo stylistycznie słyszymy tu bluesa by doszukać się w nim muzyki Afryki, a irlandzkie romanse mieszają się z muzyką najdalszej prerii. Efekty można podziwiać na płycie Woman Blue, która została wydana w kwietniu 2016 rok