reklama

Został posłem z okręgu kutnowskiego w 1989 r. Zbigniew Kamiński na wieczorze wspomnień

Opublikowano:
Autor:

Został posłem z okręgu kutnowskiego w 1989 r. Zbigniew Kamiński na wieczorze wspomnień - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura i EdukacjaJest politykiem, ekonomistą i posłem na Sejm X kadencji. I to właśnie głównie o tej ostatniej jego życiowej roli opowiadał Zbigniew Kamiński, który spotkał się z kutnianami w ramach obchodów 30. rocznicy wyborów 4 czerwca.

Zbigniew Kamiński z Kutnem powiązany jest od dawna. Po pierwsze to tutaj urodził się w 1939 roku. Z kolei po skończeniu studiów na Uniwersytecie Łódzkim w 1978 roku pracował jako specjalista ds. organizacji w Zakładach Metalurgicznych w Kutnie. W 1989 roku z kolei startował i został wybrany na posła na Sejm X kadencji z okręgu kutnowskiego. Po tym, jak zakończył pracę w Komisji Systemu Gospodarczego i Polityki Przemysłowej oraz w Komisji Systemu Gospodarczego, Przemysłu i Budownictwa, pełnił funkcję kierownika Urzędu Rejonowego w Kutnie, a następnie zastępcy dyrektora DPS-u również w mieście róż. W roku 2006 i 2010 z ramienia Prawa i Sprawiedliwości kandydował - bez powodzenia - do rady powiatu kutnowskiego.

Dzisiejsze spotkanie było okazją do wspomnień i do przypomnienia wydarzeń sprzed 30 lat, głównie z perspektywy Zbigniewa Kamińskiego. Krótką prelekcję o Solidarności, o kandydowaniu i wyborach 4 czerwca 1989 roku wygłosił Jacek Saramonowicz.

Następnie obecni na spotkaniu kutnianie, wśród których znaleźli się działacze Solidarności, kutnianie mniej lub bardziej związani z tamtymi wydarzeniami, wiceprezydent Jacek Boczkaja czy po prostu miłośnicy historii i znajomi Zbigniewa Kamińskiego, wysłuchali dzisiejszego gościa.

- Dużo się mówi, że wizyta Jana Pawła II w Polsce w 1979 roku była tym czynnikiem pobudzającym społeczeństwo do podjęcia działania przeciwko systemowi. Komuniści się przerazili strajkami w Gdańsku. W całej Polsce robotnicy, kiedy strajkowali, w zakładach pracy budowali kaplice, ołtarze i to ich mocno przestraszyło. Kampania wyborcza była na tyle łatwa, że poparcie społeczne było wysokie. W Kutnie zostały przeprowadzone tajne wybory na posła. Kiedy spotkaliśmy się w Warszawie po otrzymaniu zaświadczenia z komisji wyborczej o tym, że jesteśmy już posłami, spotkaliśmy się z Wałęsą. Powiedział, że musimy uczynić Polskę niepodległą, musimy działać jak wspólnota i że trzeba popierać rząd w trudnych sytuacjach, ale podejmować decyzje będące wolą narodu - wspominał Zbigniew Kamiński.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE