Czym właściwie jest manga i w jaki sposób różni się od anime?
Manga to inaczej japoński komiks, który przeważnie wydaje się w czarno-białej formie. Styl postaci w mandze jest bardzo charakterystyczny, kadrowanie też różni się od tego, które możesz znać z klasycznych komiksów. Co więcej, mangę czyta się od prawej do lewej! Historie tam zawarte rozwijają się często w sposób bardziej detaliczny i rozciągnięty. Twórca ma tu pełną kontrolę nad narracją, a tempo może rozwijać się tak, jak tego chce.
Anime to z kolei animowane adaptacje często bazujące na mangach, ale nie zawsze wiernie odwzorowują swój pierwowzór. To sytuacja dość analogiczna do książek i filmów, gdzie reżyser nie zawsze zgodnie opowiada historię na wielkim ekranie. W adaptacjach anime czasem pomija się niektóre wątki, skraca fabułę, a nawet dodaje nowe sceny, byleby tylko lepiej zmieścić historię w określonej liczbie odcinków.
Czytanie mangi a oglądanie anime. Czym różni się to doświadczenie?
Manga daje Ci przede wszystkim kontrolę nad tym, jak szybko chcesz zagłębiać się w daną serię. To Ty decydujesz, ile czasu chcesz poświęcić na analizowanie rysunku, detali czy specyficznego stylu danego autora. Kiedy czytasz, bardziej skupiasz się na konstrukcji świata i dialogach, a emocje tworzą się głównie w Twojej wyobraźni.
Anime to po prostu gotowy obraz, dynamiczna akcja, muzyka i aktorzy głosowi, dzięki czemu emocje są często intensywniejsze. Oglądając anime, dostajesz pełną już wizualizację, która nadaje ton całej historii.
Miej na uwadze, że mnóstwo osób zaczyna swoją przygodę z japońską popkulturą właśnie od anime, bo to animacje najczęściej przyciągają uwagę i pokazują świat w pełnej krasie. Z czasem sięgają oni jednak po mangi, na których opierano serię, bo chcą lepiej zagłębić się w świat ulubionych bohaterów.
Dlaczego fabuła w mandze i anime potrafi się różnić?
Aby zrozumieć, skąd biorą się różnice między anime a mangą, trzeba sobie zdać sprawę, że głównym winowajcą są tu ograniczenia w produkcji. Manga ukazuje się regularnie, czasem nawet co tydzień, więc autor może rozwijać wątek stopniowo.
Anime z kolei musi zmieścić się w określonej liczbie odcinków, co powoduje, że twórcy dodają często tzw. filler episodes. To inaczej odcinki poboczne, które tworzy się w tym celu, by nie dogonić mangi. Działa to jednak też w drugą stronę, bo czasem twórcy anime pomijają niektóre wątki mangi, które w ich odczuciu nie są aż tak istotne. To właśnie to najczęściej prowadzi do sytuacji, w której ta sama historia potrafi różnić się nawet… zakończeniem.
Komentarze (0)