Zacznijmy od podstaw. Jak wybrać odpowiednie buty?
Jest to niezwykle ważny element w czasie naszych treningów, ale i nie do końca oczywisty... Nie wystarczy kupić zwykłe tenisówki za 20 zł. Prawda jest bolesna, ale żeby kupić porządne buty, trzeba wydać trochę więcej. A i w sklepach sportowych kryją się pułapki. Ja niestety zaczynając swoją przygodę ze sportem, sama na taką się złapałam.
Buty do biegania - i tu już zaczynają się schody, bo jeśli rzeczywiście dużo i często biegamy, powinniśmy określić, po jakiej nawierzchni to robimy, i wtedy dobrać idealne buty, ale wiem na własnym przykładnie, że lubię różnicować treningi. Czasami biegam na bieżni, czasami w terenie, a wtedy część drogi jest asfaltowa, część leśna. Miałabym nosić druga i trzecią parę na plecach? I ile trzeba by było wydać? Oprócz tego powinniśmy jeszcze dowiedzieć się jaki kształt ma nasza stopa i jak ją stawiamy.
Żeby znaleźć swój ideał, możemy to wszystko trochę sobie uprościć i zwrócić uwagę na:
- rozmiar - kupujemy buty o 0,5-1 rozmiaru większe, tak żeby stopa miała luz; najlepiej robić to wieczorem, kiedy nasze nogi są opuchnięte po całym dniu;
- podeszwę - nie może być ani zbyt twarda (aby nadawała się do biegu po asfalcie), ani zbyt miękka (do treningu po nierównościach);
- materiał - zapewniający wentylację, skóra lub siateczka, nie wskazane są materiały syntetyczne.
Buty do fitnessu - podobnie jak w przypadku butów do biegania, nie mogą być ani zbyt miękkie ani zbyt twarde. Jeśli parkiet na którym ćwiczysz jest śliski, również na to należy zwrócić uwagę przy zakupie. Najlepiej kupić buty ze sznurówkami, dzięki czemu łatwiej będzie regulować ich przyleganie do stopy. Ponadto stopa powinna stabilnie spoczywać w bucie.
A buty, które "ćwiczą za nas"? Producenci zachwalają modele, które podczas zwykłego chodzenia modelują sylwetkę i podnoszą pośladki. Warto w nie zainwestować?
Nie polecam. Stopa umieszczona jest w nich strasznie płytko, przez co nie jest stabilna i łatwo o skręcenie kostki.
Jeszcze raz zaznaczam, nie kupujmy byle jakich butów, tak na spróbowanie. Jeśli decydujemy się na jakąkolwiek aktywność, to czy spodoba nam się bieganie czy fitness, można znaleźć uniwersalne, tańsze obuwie, ale nie tenisówki! Odciski (w najlepszym wypadku) skutecznie nas zniechęcą, a kontuzje wyłączą nas z ćwiczeń nawet na kilka miesięcy!
Co z resztą stroju?
Owszem nie lubię, kiedy legginsy nie mają przewiewu, a bluzka ledwo na mnie wchodzi, ale najważniejszym elementem (zaraz po butach) jest top. Stanik sportowy dla pań jest niezwykle istotny, zwłaszcza dla tych z obfitym biustem. Trzymanie piersi przez całe zajęcia nie jest niczym przyjemnym, a po treningu może doskwierać nam ból. Dlatego warto zwrócić uwagę na to, aby top był wykonany z materiału, który „oddycha” i wcale nie chodzi o jego grubość. Ponadto kupując top należy zwrócić uwagę aby:
- całe piersi znajdowały się w miseczkach,
- taśma pod biustem nie była za ciasna, musi być lekko mocniejsza niż przy zwykłym staniku,
- top zarówno z przodu jak i z tyłu był na tej samej wysokości, nie może „podjeżdżać” do góry,
- ramiączka nie wrzynały się w ramiona, ale muszą być tak wyregulowane, żeby nie spadały.
Piersi muszą być stabilne, przy podnoszeniu rąk top musi pozostawać w tym samym miejscu.
Co do reszty stroju - wiadomo, że najlepiej gdyby był, tak jak top, wykonany z materiału przepuszczającego powietrze. Jeśli chodzi o długość nogawki czy rękawa – sprawa jest indywidualna. Warto jeszcze zaznaczyć, że odzież taką powinno prać się od razu po powrocie z treningu, samą i nie suszyć w pralce.
Jeśli ubrania zaczynają się przecierać lub od razu po założeniu czuć nieprzyjemny zapach, to znak, że trzeba zacząć rozglądać się za kupnem nowych.