Do tragedii doszło 31 stycznia. Rodzeństwo znalazło w lesie karabin, który prawdopodobnie pochodzi z czasów II wojny światowej.
Łódzkie: 11-latka została postrzelona podczas zabawy
Podczas czyszczenia, broń wypaliła, 11-latka została postrzelona. Trafiła do szpitala w Łodzi.
- Z perspektywy lekarza zajmującego się Jagódką, mogę stwierdzić, że to dziecko przeżyło ciężki uraz, porównywalny do tych, jakie odnoszą żołnierze na polu walki. Poważnemu uszkodzeniu uległy m.in. jelita, kręgosłup, miednica i prawa kończyna górna - pisze na stronie zbiorki Tomasz, lekarz Jagody i organizator zbiórki.
Za 11-latką wiele trudnych momentów, w tym operacja i leczenia na intensywnej terapii. Teraz na szczęście stan dziewczynki jest coraz bardziej stabilny. Dla rodziny cała sytuacja to nadal ogromny stres, ale wszyscy są bardzo zdeterminowani, by walczyć o zdrowie nastolatki. Jak podkreślają medycy, dziewczynka jest bardzo dzielna. W tej chwili przebywa na neurochirurgii.
Po opuszczeniu szpitala czeka ją trudna rehabilitacja. Ta nie należy do tanich. Kwota potrzebna na leczenie Jagody przekracza możliwości finansowe rodziny. Potrzebny będzie między innymi wózek inwalidzki.
Cel zbiórki to 200 tysięcy złotych. W ciągu 6 dni wsparło ją 105 osób. Udało się zebrać niecałe 16 tys. zł.
Linki do zbiórki: Dla Jagody
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.