reklama

Wkrótce druga tura. Oko w oko w debacie

Opublikowano:
Autor:

Wkrótce druga tura. Oko w oko w debacie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

RegionJuż w najbliższa niedzielę czeka nas druga tura wyborów na burmistrza Łęczycy. Zmierzą się w niej obecnie pełniąca te obowiązki, Monika Kilar-Błaszczyk oraz Paweł Kulesza. Z tego powodu wczoraj odbyła się debata kandydatów.

Debata odbyła się w sali Zespołu Placówek Edukacyjno-Wychowawczych. Trwała niemal półtorej godziny i zawierała 3 bloki tematyczne: Łęczyca przyjazna mieszkańcom, Łęczyca bezpieczna i Łęczyca nowoczesna. Kandydaci mieli po 3 minuty na wypowiedź w danym bloku tematycznym, a końcem bloku była możliwość zadania dwóch pytań i dwuminutowe podsumowanie.

Na koniec z wylosowano łącznie po 5 pytań na kandydata od publiczności, która uprzednio spisywała je na kartce.

Poniżej krótki zapis tego, co w czasie swoich 3-minutowych wystąpień w każdym z bloków tematycznych mieli do powiedzenia kandydaci do objęcia najważniejszego urzędu w mieście.

Łęczyca przyjazna mieszkańcom

- Będziemy mieli fajne życie, będzie nam wygodnie, z wielką przyjemnością będziemy tu wracali po pracy, będziemy tu spędzali czas z rodziną. Podstawowa sprawa to mieszkania. To bolączka, która trapi to miasto od lat. Mówimy tu oczywiście o mieszkaniach dla ludzi, którzy nie dysponują środkami na zakup własnego, lub wynajęcie bardzo drogich mieszkań. Mówimy o mieszkaniach zarówno socjalnych, jak i komunalnych. W trakcie tej kadencji zamierzamy wybudować 25-40 mieszkań. Kolejna sprawa to współpraca ze wspólnotami mieszkaniowymi. One to miasto tworzą, to małe, drobne ojczyzny – mówił Paweł Kulesza.

Stwierdził, że chodzi o realną współpracę, gdzie miasto zna problemy i potrzeby wspólnot, dotyczące np. większej i małej architektury. Kolejną kwestią poruszaną przez Kuleszę była komunikacja w Łęczycy, która jego zdaniem także powinna być przyjazna mieszkańcom.

- Łęczyca ma być miejscem przyjaznym dla wszystkich mieszkańców. Nie mówimy tylko o wspólnotach, o blokach. Mamy dwa piękne, nowe osiedla. Ludzie mieszkają tam w pięknych domach, ale prawdę mówiąc – grzęzną w błocie. Nie mamy utwardzonych dróg, nie mamy odwodnienia, więc musimy to zrobić, żeby żyło nam się lepiej. Po drugie – chcemy zagospodarować południową część parku w różnego rodzaju urządzenia do rekreacji, myślimy o zagospodarowanie tam terenów pod tężnie, ścieżki dla dzieci, może mały skatepark – mówiła Monika Kilar-Błaszczyk.

Dodała, że Łęczyca bogata jest w piękne tereny w centrum miasta, które proszą się o zainteresowanie się nimi. Dodała, że z terenów rekreacyjnych mogliby korzystać nie tylko łęczycanie, ale także osoby przyjezdne. Dodała, że chciałaby Łęczycy przyjaznej matkom z dziećmi, edukacji, komunikacji (np. budowa ronda).

Łęczyca bezpieczna

- Łęczyca bezpieczna to przede wszystkim miasto, po którym możemy po której o każdej godzinie dnia i nocy możemy poruszać się mając pełną świadomość, że nic złego nas nie spotka. Moja kontrkandydatka, kiedy obejmowała funkcję pełniącej obowiązki burmistrza, wystosowała dwa oświadczenia – że będzie kandydowała na burmistrza i, że zlikwiduje straż miejską. Nikt z naszego komitetu nie zamierza likwidować straży miejskiej, mało tego, my ją rozbudujemy, wyposażymy w nowy sprzęt i określimy jej zadania. Oni muszą być tam, gdzie są niezbędni – mówił Paweł Kulesza.

Podkreślał, że chodzi o to, by można było reagować na każde potencjalne niebezpieczeństwo i zagrożenia naruszania porządku w każdej formie, a obecnie, przy czterech strażnikach i jednym starym samochodzie, jest to trudne. Kolejną poruszaną przez niego kwestią były problemy drogownictwa i dużego ruchu samochodów ciężarowych w Łęczycy. Pomysłem na ich rozwiązanie miałaby być obwodnica, natomiast lekarstwem na parkingowe kłopoty w centrum byłaby płatna strefa parkingowa, która wymusiłaby rotację samochodów. To także gest w stronę turystów.

- Co do straży miejskiej – faktycznie, miała inne wyobrażenia. Może dlatego, ze w innych miastach była ona niepotrzebna, chciałam iść w tym kierunku, żeby zniwelować koszty. Natomiast po konsultacjach, po tym, jak stale jestem w kontakcie z komendantem uważam, że straż miejskia jest Łęczycy potrzebna, bo to oni pełnią trochę funkcję „asystentów”, to oni pomagają i to jest jak najbardziej potrzebne – mówiła Monika Kilar-Błaszczyk.

Dodała, że w pracy straży miejskiej powinno się wprowadzić dwuzmianowość i rozbudować monitoring, ale zrobić to w ten sposób, by nie był on uciążliwy dla zwykłych mieszkańców, by nie czuli się oni inwigilowani. Jeśli chodzi o komunikację to ponownie podkreśliła konieczność budowy ronda na newralgicznym skrzyżowaniu ulic Konopnickiej i Kaliskiej. Podkreśliła, że w tym miejscu występuje wiele zdarzeń drogowych, niestety, niektóre z nich okazują się śmiertelne. Mówiła, że już poczyniono starania o remont ul. Górniczej, a niedawno wyremontowano ul. Konopnickiej. Kolejną poruszoną przez nią kwestią byłoby zadbanie o bezpieczeństwo w szkołach i dobrej komunikacji między rodzicami a nauczycielami.

Łęczyca nowoczesna

- To temat bardzo szeroki, dlatego, że nowoczesność dla każdego z nas będzie czymś innym. Natomiast wiadomo, że dzisiaj trudno funkcjonować bez internetu, ogólnodostępne strefy internetowe są rzeczą tak oczywistą, że nie musimy chyba o tym dyskutować. Kolejna rzecz to oferta edukacyjna szkół, którą musimy poszerzyć o takie kierunki jak robotyka czy mechatronika. Ktoś powie, że jest taka szkoła – Szkoła Podstawowa nr 1, która ma niewielką ilość takich zajęć ale to nie może kończyć się tylko na jednej placówce – mówił Paweł Kulesza.

Dodał, że taka „reforma edukacyjna” powinna dotyczyć wszystkich placówek oświatowych łęczyckiego samorządu. Kolejnymi pomysłami Kuleszy są „Szkolne Centrum Techniki” i „Miejska Biblioteka Cyfrowa”. Ta druga miałaby zapewnić wszystkim mieszkańcom (przy użyciu internetu) dostęp do dowolnej lektury o dowolnej godzinie. P. Kulesza mówił także o tanich źródłach energii – geotermach (pompach cieplnych zasilanych elektrycznie) i fotowoltaice, oraz o systemie informowania mieszkańców o awariach czy załamaniach pogody.

- Tutaj troszeczkę się „zazębiamy”, chociażby jeżeli chodzi o internet ogólnodostępny. Jeżeli chodzi o internet w szkołach – jest program polecany przez rząd, który mówi, że we wszystkich szkołach musi być internet szerokopasmowy. Nasze szkoły już są na liście i o to aplikują więc wychodzimy naprzeciw tym wszystkim rzeczom, które można pozyskać. Jeśli już jesteśmy przy szkolnictwie – powiem tylko, że już w tym roku skorzystaliśmy i będziemy korzystać z programu dotyczącego wyposażenia gabinetów stomatologicznych – mówiła Monika Kilar-Błaszczyk.

Odniosła się także do programu „czyste powietrze” i do fotowoltaiki. Jeśli chodzi o tę drugą to mówiła, że są programy, z których można korzystać, lecz wymagają one wkładu własnego. Stwierdziła, że jeśli chcemy żyć w czystym i zdrowym mieście powinniśmy wymieniać nasze źródła ciepła na nowocześniejsze. Kilar-Błaszczyk mówiła także o odwiertach geotermalnych i o tym, że warto to rozważyć zwłaszcza, że można skorzystać z rządowego dofinansowania. Na koniec swojego 3-minutowego wystąpienia powiedziała, że nowoczesność w edukacji to nie tylko robotyka czy mechatronika, ale także specjalizacje i języki obce, na nad którymi także warto się pochylić.

Całą debatę Moniki Kilar-Błaszczyk i Pawła Kuleszy znajdziesz na portalu wleczycy.pl - TUTAJ.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE