Po pierwszym, piątkowym meczu, kutnowscy koszykarze mieli powody do optymizmu. Zaczęło się pięknie — od pewnego zwycięstwa z Akademią Koszykówki "Młode Żubry" Białystok 88:73. W sobotę na drodze KS Buty Nie Grają stanęła ekipa MKKS Żak Koszalin. Tym razem rywal okazał się bardziej wymagający, a do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. W tej gospodarze musieli uznać wyższość rywala i ulegli 78:84.
Kwestia awansu wciąż nie była jednak przesądzona. O być albo nie być w finale baraży o 2. ligę (do której awansują dwie ekipy z półfinału) kutnianie zagrali w niedzielne popołudnie z TSK Roś Pisz. Pierwsza połowa meczu należała do gości, lecz w trzeciej kwarcie zawodnicy Buty Nie Grają odgryźli się rywalom i po raz pierwszy wyszli na prowadzenie. Przewagą punktową nie cieszyli się jednak zbyt długo.
Zespół z Pisza najpierw wyrównał stan gry, by następnie zdystansować kutnian aż na 12 punktów. Mimo to gospodarze nie odpuścili i konsekwentnie odrabiali straty. Na minutę przed końcem zbliżyli się do przeciwników na dwa "oczka". W samej końcówce mieli kilka szans na doprowadzenie do dogrywki lub nawet rozstrzygnięcie pojedynku na swoją korzyść. W ferworze walki zabrakło jednak skuteczności i po ostatniej syrenie to zawodnicy TSK Roś Pisz wznosili ręce w geście triumfu, zwyciężając 83-81.
Pomimo porażki, kutnowskim koszykarzom nie można odmówić charakteru i serca do walki, jaką widać było aż do ostatnich sekund turnieju. Nie zawiedli również kibice zgromadzeni w hali SP nr 9, którzy gorącą dopingowali swoich ulubieńców i dodawali im wiatru w żagle.
W tym sezonie się nie udało, ale w przyszłym może być o niebo lepiej. Trzymamy kciuki!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.