Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla gospodarzy, którzy po rzutach Zębskiego oraz Majewskiego objęli prowadzenie 5-0. Radość Lwów nie trwała jednak długo. Goście szybko złapali bowiem właściwy rytm gry i w połowie odsłony to oni mogli cieszyć się z minimalnego prowadzenia (10-9). Rozpędzeni koszykarze GKS-u nie zwolni tempa również w końcówce kwarty i dzięki dziewięciopunktowej serii zdołali odskoczyć od kutnian na dystans sześciu oczek, prowadząc po dziesięciu minutach 21-15.
Od początku drugiej kwarty Lwy rzuciły się w pogoń za prowadzącym zespołem gości. Polfarmex potrzebował niespełna dwóch minut aby dopaść rywala i z nawiązką odrobić straty (22-21). Od tego momentu spotkanie się wyrównało, a prowadzenie zmieniało się jak w kalejdoskopie. Na minutę przed końcem pierwszej połowy ręka przy rzucie nie zadrżała Majewskiemu i Farmaceuci mogli cieszyć się z trzypunktowej zaliczki (37-34). Ostatecznie jednak do szatni obie ekipy schodziły przy wyniku 37-36 na korzyć Lwów.
Po zmianie stron GKS po raz kolejny w tym spotkaniu zaliczył kilkupunktowy run. Tym razem podopieczni Tomasza Jagiełki zdobyli siedem oczek z rzędu i po udanej akcji 2+1 w wykonaniu Szymczaka prowadzili w kutnowskiej hali 43-37. Lwy starały się nie tracić dystansu i w połowie odsłony po trójce Tradeckiego doskoczyły do rywala na dwa punkty (45-47). Niestety końcówka kwarty znów padła łupem przyjezdnych, którzy do decydującej osłony przystępowali, prowadząc różnicą dziewięciu oczek, 58-49.
Ostatnie dziesięć minut meczu nie najlepiej rozpoczęło się dla podopiecznych Jarosława Krysiewicza. Zmotywowani koszykarze GKS dołożyli bowiem do swojej i tak już wysokiej przewagi kolejne punkty, odskakując od Lwów na bezpieczny dystans (64-49). Farmaceuci próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania na swoją korzyść, jednak goście skutecznie hamowali zapędy kutnian i ostatecznie to oni mogli cieszyć się z wyjazdowego triumfu, zwyciężając w kutnowskiej hali 79-64.
Polfarmex Kutno – GKS Tychy 64-79 (15-21, 22-15, 12-22, 15-21)
Polfarmex: Szwed 11, Janiak 10, Kobus 10, Majewski 9, Tradecki 8, Wojdyła 8, Zębski 5, Marek 3, Antczak 0, Pawlak 0;
GKS: Szymczak 26, Jankowski 19, Kowalewski 11, Małgorzaciak 8, Słupiński 7, Kulon 5, Deja 3.