- Warszawskie zawody były bardzo ważne dla piątki naszych juniorów młodszych, dla których była to ostatnia szansa, aby uzyskać minimum na Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych U-18, które w dniach 18 – 20 września zostaną rozegrane w Radomiu. Był to także istotny start dla młodziczki Juli Tulińskiej, która za tydzień będzie startowała w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików w Łodzi, ostatnią ważną eliminacją do Mistrzostw Polski Młodzików U-16, które odbędą się 26-27 września w Słupsku – powiedział trener UKS Jacek Kudła.
Najlepiej z tej grupy wyszedł start najmłodszej Julii Tulińskiej, która biegnąc dystans 80 m ppł. pod wiatr 0,6 m/s, uzyskała bardzo dobry czas 12,62 s (rekord życiowy 12,32 s) i w bardzo mocnej stawce zajęła trzecie miejsce.
- Julka dalej utrzymuje wysoką formę, którą będzie musiała za tydzień udowodnić na zawodach w Łodzi. W zasadzie kwalifikacje na mistrzostwa kraju ma w tej chwili zapewnioną na 80 m ppł. i na najbliższych zawodach będzie musiała to potwierdzić jeszcze w biegu płotkarskim na 200 m – podsumował występy swojej młodziczki Jacek Kudła.
Trochę inaczej przedstawia się sytuacja kutnowskich juniorów młodszych, którzy na pięć występów, trzykrotnie poprawiali rekordy życiowe;
- Przemysław Gajewski–czwarty w konkursie pchnięcia kulą z wynikiem 13,67 m
- Michał Michalak – piąty w konkursie skoku wzwyż z wynikiem 175 cm,
- Kornel Grzelak – siódmy w biegu na 400 m ppł. z wynikiem 60,10 s.
- Trzy bardzo dobre rekordy życiowe; Przemka (z powodów zdrowotnych dopiero trzeci start w sezonie), Michała i Kornela, które jednak, prawdopodobniej nie będą wystarczające do kwalifikacji na mistrzostwa kraju. Także wynik Igora nie pozwoli na awans. Natomiast powinno to się udać najbardziej doświadczonemu z tej grupy Filipowi (we wcześniejszych zawodach pchnął kulę na odległość 14,25 m), który jest o rok starszy od w/w czwórki i w 2019 jako młodszy, zakwalifikował się do podobnej imprezy w Poznaniu. Filip jednak od kilku miesięcy zmienił technikę pchania z klasycznej na obrotową i mimo bardzo dobrych prób na treningach nie potrafi jeszcze na równym poziomie pchać na zawodach. Wymaga to trochę większej automatyzacji . Czekamy teraz wszyscy na oficjalne listy, potwierdzające kwalifikacje do Mistrzostw Polski – podsumował występy swoich podopiecznych trener „Dziewiątki” Jacek Kudła.