Spotkanie bardzo dobrze rozpoczęło się dla Lwów, które po niespełna dwóch minutach i celnych rzutach z obwodu Kobusa oraz Sobczaka prowadzili 6-2. W kolejnych akcjach górą byli jednak gospodarze i w połowie kwarty to Noteć wypracowała sobie minimalne, jednopunktowe prowadzenie 7-6. Radość gospodarzy nie trwała długo. Zza linii przymierzył bowiem Sobczak, a akcję 2+1 zapisał na swoim koncie Janiak i to kutnianie ponownie mogli cieszyć się z prowadzenia 12-9. Gospodarze starali się odrobić niewielkie straty i dzięki skutecznej grze w końcówce kwarty udało im się to z nawiązką. Na pierwszą przerwę inowrocławianie schodzili, prowadząc 19-17.
Przewaga gospodarzy utrzymywała się w pierwszych minutach drugiej odsłony. Inowrocławianie, grając skutecznie w ofensywie systematycznie dokładali do swojego dorobku kolejne oczka. Kutnianie starali się jednak nie tracić dystansu i w połowie kwarty, po trójce Pawlaka przegrywali jedynie 24-26. Chwilę później Pawlak nie pomylił się po raz drugi i na tablicy świetlnej wyświetlił się wynik 27-26 na korzyść Lwów. Rozpędzeni Farmaceuci nie zwolnili tempa i wykorzystując zadyszkę gospodarzy zaczęli budować swoją przewagę. Spod kosza nie mylili się Wojdyła oraz Kobus, kolejne oczka dołożył również Pawlak i na 1:45 minuty przed końcem kwarty Lwy odskoczyły na sześć punktów (34-28). Gospodarze zdołali co prawda odrobić część strat, jednak do szatni schodzili, przegrywając 31-34.
Od początku trzeciej kwarty na parkiecie istniał tylko jeden zespół. Głodni zwycięstwa podopieczni Jarosława Krysiewicza zaliczyli run 13-0 i odskoczyli od gospodarzy na szesnaście oczek (47-31). Dominacja kutnian utrzymywała się w kolejnych akcjach, a Noteć przebudziła się dopiero w ostatniej minucie odsłony. Było już jednak trochę za późno na nawiązanie walki i do decydującej o zwycięstwie kwarty Lwy przystępowały, prowadząc 56-44.
Ostatnie dziesięć minut spotkania nie przyniosło zaskakującego zwrotu akcji. Kutnianie cały czas kontrolowali boiskowe wydarzenia, nie pozwalając gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł. Ostatecznie spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Lwów 70-56, które zanotowały tym samym piąte zwycięstwo w sezonie.
Noteć Inowrocław – Polfarmex Kutno 56-70 (19-17, 12-17, 13-22, 12-14)
Noteć: Małecki 12, Paul 10, Szczepanik 8, Maciejewski 8, Krawczyk 8, Malitka 4, Sroczyński 3, Lisewski 2, Michalski 1, Marciniak 0;
Polfarmex: Janiak 17, Wojdyła 11, Zębski 9, Kobus 8, Sobczak 8, Pawlak 8, Marek 7, Tradecki 2, Adamczewski 0, Szewed 0, Antczak 0.
