Niezawodny Kowalczyk. Udany debiut Pawła Ślęzaka
Opublikowano:
Autor: tz
Przeczytaj również:
SportSporo nerwów i emocji kosztowało kibiców dzisiejsze starcie KS-u Sand Bus Kutno z KS Paradyż. Kutnianie, minimo że od 67. minuty prowadzili 2-0 doprowadzili do nerwowej końcówki, w której po raz kolejny w tym sezonie błysnął Maciej Kowalczyk, zapewniając swojej drużynie komplet punktów.
Pierwsza połowa spotkania nie była porywającym widowiskiem. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a sytuacje strzeleckie obu ekip można policzyć na palcach jednej ręki. Jako pierwsi na prowadzenie mogli wyjść goście. Stuprocentowej sytuacji nie wykorzystał Koćmin, który w 7. minucie bez trudu minął interweniującego Komorowskiego i znalazł się sam na sam z pustą bramką. Uderzenie kapitana paradyżan minimalnie minęło jednak słupek. Kutnianie odpowiedzieli pięć minut później, kiedy po dośrodkowaniu Nawrockiego piłkę w siatce umieścił Jakubowski, ale sędzia dopatrzył się pozycji spalonej. Na kolejne okazje strzeleckie musieliśmy czekać do 30. minuty. Wtedy to, aktywny w tym spotkaniu Nawrocki, zwiódł pilnujących go w szesnastce defensorów i uderzył minimalnie nad poprzeczką. KS dopiął swego tuż przed przerwą, kiedy w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Jakubowski, na raty pokonując goalkeepera gości.
W pierwszym kwadransie po zmianie stron stroną aktywniejszą byli paradyżanie, którzy stworzyli sobie kilka dobrych okazji do doprowadzenia do remisu. Blisko szczęścia byli przede wszystkim w 57. minucie, kiedy przed stratą bramki kutnian uratował słupek. Nie minęły trzy minuty, a na uderzenie z dystansu zdecydował się Księżak. Tym razem piłka nieznaczenie minęła bramkę. Sytuacja uległa zmianie dopiero w 67. minucie, kiedy po indywidualnej akcji w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości zimną krew zachował Nawrocki, wyprowadzając KS na dwubramkowe prowadzenie. Podrażnieni takim obrotem spraw przyjezdni rzuci się do odrabiania start i potrzebowali zaledwie stu osiemdziesięciu sekund aby zdobyć kontaktowe trafienie. Na listę strzelców wpisał się Witczak, który po rzucie rożnym skierował piłkę do siatki. Paradyżanie zwietrzyli swoją szansę na korzystny wynik i jeszcze bardziej zaciekle atakowali bramkę Komorowskiego. Niestety w 80. minucie kutnowskiego bramkarza pokonał Majsak i na stadionie przy ul. Kościuszki znów zrobiło się nerwowo. Na szczęście, już w doliczonym czasie gry po raz kolejny w tym sezonie błysnął Kowalczyk, który w sobie tylko znany sposób zapewnił drużynie KS-u zwycięstwo, pokonując bramkarza gości z najbliższej odległości.
KS Sand Bus Kutno - KS Paradyż 3-2 (1-0)
1-0 45' Jakubowski
2-0 67' Nawrocki
2-1 69' Witczak
2-2 80' Majsak
3-2 90'+4 Kowalczyk
KS: Komorowski - Padzik, Kowalczyk, Kobryń (74' Grzegorek), Kaczor, Pietrow, Jakubowski (58' Wielgus), Mysona (54' Placek), Nawrocki (89' Góralczyk), Zagajewski (78' Cichacki), Michałek (84' Nadolski).
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.
e-mail
hasło
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE