Przed pierwszym gwizdkiem chyba nikt nie spodziewał się tak jednostronnego pojedynku. Goście jedynie w pierwszej połowie byli bowiem w stanie dotrzymać kroku kutnowskiej drużynie. Na ich nieszczęście w bramce KS-u pewnie spisywał się Karol Czekalski, który trzykrotnie popisał się pewnymi interwencjami.
Po zmianie stron widowisko miało już tylko jednego aktora. Kutnianie śmielej ruszyli do ataku, spychając Magnata do defensywy. Napór podopiecznych Dominika Tomczaka i Jacka Walczaka znalazł odzwierciedlenie w wyniku pomiędzy 55., a 65. minutą, kiedy KS trzykrotnie rozmontował obronę gości, strzelając trzy bliźniaczo podobne bramki.
Dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Damian Kozanecki, który wykorzystał dokładne dogrania Mariusza Jakubowskiego wzdłuż linii bramkowej. Gola dołożył również Tomasz Tracz i po dziewięćdziesięciu minutach spotkania kutnianie mogli się cieszyć z okazałego zwycięstwa, które przybliża zespół do upragnionego awansu do okręgówki.
- Cieszy nas, że umocniliśmy się na pozycji lidera rozgrywek. Nasz cel wciąż pozostaje niezmienny i celujemy w awans. Nie lekceważymy nikogo i do każdego spotkania podchodzimy z taką samą mobilizacją i szacunkiem do przeciwnika. W dzisiejszym spotkaniu spodziewaliśmy się jednak nieco trudniejszej przeprawy, sądząc po wynikach jakie w tym sezonie osiąga zespół Magnata - podsumował spotkanie trener Dominik Tomczak.
KS II Kutno - Magnat Sierpów 3-0 (0-0)
1-0 55' Tracz as. Krzymieniewski
2-0 57' Kozanecki as. Jakubowski
3-0 65' Kozanecki as. Jakubowski
KS: Czekalski (70' Kubiak) - Domański (55' Motylewski), Seklecki (75' Ławniczak), Kaczor, Maryniak, Wietrzyk, Pietrow (55' Wielgus), Jakubowski, Kozanecki (80' A. Pokorski), Krzymieniewski, Mucha (20' Tracz).