Początek spotkania nie był porywającym widowiskiem. Obie ekipy popełniały proste, niewymuszone błędy, rażąc przy tym nieskutecznością. W połowie odsłony w nieco lepszej sytuacji byli koszykarze z Kutna, którzy prowadzili minimalnie 6-4. Gospodarze odpowiedzieli jednak szybko i niespełna sześćdziesiąt sekund później to oni mogli cieszyć się z korzystnego wyniku (8-6). W decydujących momentach kwarty ciężar zdobywania punktów wziął na swoje barki Szymon Długosz. Zawodnik zapisał na swoim koncie sześć kolejnych oczek, które przesądziły o wygranej przez Siarkę odsłonie. Po dziesięciu minutach gospodarze prowadzili 15-12.
Od początku drugiej kwarty Lwy rzuciły się do odrabiania strat. Polfarmex dopiął swego trzy minuty po wznowieniu gry, kiedy z obwodu nie pomylił się Tradecki, wyprowadzając kutnian na prowadzenie 21-19. Podopieczni Jarosława Krysiewicza poszli za ciosem i systematycznie, punkt po punkcie, dokładali do swojej przewagi kolejne oczka. Ostatecznie do szatni Lwy schodziły z siedmiopunktowym zapasem, prowadząc 39-32.
W pierwszych minutach po zmianie stron Polfarmex kontrolował grę, nie pozwalając gospodarzom na rozwinięcie skrzydeł. Przewaga cały czas oscylowała na granicy siedmiu oczek i w połowie odsłony Farmaceuci prowadzili 47-40. Siarka nie zamierzała tanio sprzedać skóry i dzięki trafieniom Nowickiego oraz Staniosa w niespełna trzydzieści sekund zdołała zmniejszyć stratę do minimum (45-47). Końcówka kwarty należała już jednak do Polfarmexu. Ręka przy rzutach nie zadrżała Majewskiemu i Markowi i do decydującej o zwycięstwie odsłony Lwy przystępowały z sześciopunktową zaliczką (53-47).
Czwarta kwarta świetnie rozpoczęła się dla podopiecznych Jarosława Krysiewicza. Lwy wyraźnie złapały wiatr w żagle i raz za razem skutecznie wykańczały swoje akcje. Gospodarze mieli spory problem z powstrzymaniem rozpędzonych kutnian, co znalazło odzwierciedlenie w wyniku. Na cztery minuty przed końcową syreną, po osobistych Szweda, Polafrmex prowadził bowiem 73-55 i było już praktycznie pewne, że siedemnasta wygrana w sezonie powędruje na konto Lwów. Im bliżej było końca spotkania, tym przewaga Farmaceutów rosła i ostatecznie wyniosła 25 oczek. Po czterdziestu minutach walki kutnianie zwyciężyli 86-61.
Siarka Tarnobrzeg - Polfarmex Kutno 61-86 (15-12, 17-27, 15-14, 14-33)
Siarka: Długosz 17, Stanios 11, Niedźwiedzki 10, Nowicki 10, Czyżnielewski 7, Gazarkiewicz 3, Sewioł 2, Rypiński 1;
Polfarmex: Marek 14, Majewski 11, Kobus 11, Janiak 10, Szwed 10, Wojdyła 9, Zębski 8, Sobczak 6, Pawlak 4, Tradecki 3.