reklama
reklama

Sławomir Peszko z Wieczystej Kraków mówi "stop". Koniec piłkarskiej kariery najbardziej imprezowego sportowca [ZDJĘCIA]

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W trakcie jednego z programów na Kanale Sportowym wychowanek Nafty Jedlicze, a obecnie zawodnik Wieczystej Kraków, Sławomir Peszko, ogłosił zakończenie zawodowej kariery piłkarskiej. – Coś się kończy, coś się zaczyna – przyznał.
reklama

– Nadszedł moment, aby powiedzieć koniec – mijający sezon jest moim ostatnim na boiskach. Dziękuje wszystkim, których spotkałem na piłkarskiej drodze – kolegom z szatni, trenerom, działaczom, lekarzom, dziennikarzom, ale przede wszystkim moim fanom i kibicom! I oczywiście bliskim za wiele lat wyrozumiałości. Zawsze walczyłem o swoje i czerpałem z piłki na maxa! Ocenę moich występów pozostawiam Wam. Koniec to jednak równocześnie początek – mogę Was zapewnić, że dopiero teraz będzie się działo – zapowiedział na swoim Facebooku wychowanek Nafty Jedlicze, a ostatnio piłkarz Wieczystej Kraków, Sławomir Peszko.

Wszystko jednak zaczęło się na antenie Kanału Sportowego. "Peszkin", siedząc obok Tomasza Smokowskiego i Jerzego Dudka powiedział: – Ten sezon jest moim ostatnim w Wieczystej Kraków, nie przedłużę kontraktu. Też trochę ze względu na zdrowie. Coś się kończy, ale też coś się zaczyna. Właśnie otwieram TikToka i tam dopiero zobaczycie, co będzie się działo – powiedział Sławomir Peszko w Kanale Sportowym. Planuję zrobić jeszcze jakiś "evencik". Pewnie ciężko będzie o mecz z okazji końca kariery. W obecnej sytuacji, jeżeli nie awansujemy, to też źle się tak żegnać. 

Peszko swoją piłkarską przygodę rozpoczął w wieku 11 lat w Nafcie Jedlicze. W 2000 roku przeniósł się do Wisły Płock. W ekstraklasie zadebiutował 5 kwietnia 2003 roku. Później grał w takich klubach jak Lech Poznań (mistrzostwo Polski), FC Koeln, Wolverhampton Wanderers, Parma, Lechia Gdańsk, Wisła Kraków i Wieczysta Kraków. 44 razy wystąpił w meczach seniorskiej reprezentacji Polski. Zdobył w nich dwie bramki.

Po ogłoszeniu decyzji pojawiło się mnóstwo podziękowań. – Sławo dzięki za te wspólne momenty w szatni jak i poza - napisał klubowy kolega Radosław Majewski. O "Peszkinie" pamiętał choćby Lukas Podolski, czy też Marcin Robak. Zobaczcie zdjęcia z wizyty Sławka w Sandomierzu.

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu portalplock.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama