Prawdziwe wejście smoka zaliczyli w prudnickiej hali koszykarze kutnowskiego Polfarmexu, Podopieczni Jarosława Krysiewicza praktycznie od pierwszej minuty nadawali bowiem ton rywalizacji. Z minimalnego (2-0) prowadzenia Pogoń mogła cieszyć się jedynie przez nieco ponad sześćdziesiąt początkowych sekund. Pozostała część kwarty to popisowa gra Lwów, które wykorzystując dobrą postawę defensywną oraz niemoc rzutową rywali, z każdą kolejną akcją budowały swoją przewagę. Dziewięć oczek zapisał na swoim koncie Zębski, po pięć dorzucili Kobus oraz Wojdyła i na pierwszą przerwę kutnianie schodzili, prowadząc różnicą 17 oczek (23-6).
Farmaceuci, głodni kolejnego triumfu nie zwolnili tempa i na początku drugiej odsłony po celnych rzutach Adamczewskiego i Wojdyły odskoczyli od Pogoni na dystans 22 punktów (28-6). Gospodarze mieli ogromne problemy z powstrzymaniem kutnian, którzy cały czas dyktowali warunki gry, raz za razem ciesząc się po udanej akcji. Ostatecznie do szatni Polfarmex schodził z trzydziestopunktowym zapasem, prowadząc 46-16.
Po zmianie stron na parkiecie zmieniło się niewiele i podobnie jak na początku drugiej odsłony Lwy zaliczyły run 5-0. Tym razem w rolach głównych wystąpili jednak Sobczak oraz Janiak. Gra gospodarzy wyglądała co prawda nieco lepiej, ale przewaga Farmaceutów cały czas oscylowała na granicy 30 oczek. Po trzeciej, wygranej przez Pogoń (20-19) kwarcie, kutnianie byli już praktycznie pewni swego. Wynik na tablicy świetlnej wyświetlał bowiem wynik 65-36 na korzyść Farmaceutów.
W ostatnich dziesięciu minutach podopieczni Jarosława Krysiewicza dopełnili jedynie formalności i ostatecznie to oni, po jednostronnym pojedynku zapisali na swoim koncie kolejne ligowe zwycięstwo, wygrywając 85-55.
Pogoń Prudnik – Polfarmex Kutno 55-85 (6-23, 10-23, 20-19, 19-20)
Pogoń: Prostak 15, Strzelecki 12, Zieliński 9, Bogdanowicz 5, Krawiec 4, Wielechowski 4, Krajniewski 3, Filipiak 3, Czyżewski 0;
Polfarmex: Marek 16, Zębski 15, Janiak 14, Wojdyła 11, Sobczak 10, Adamczewski 6, Kobus 5, Tradecki 5, Antczak 3, Szwed 0, Pawlak 0.