W tabeli oba zespoły zgromadziły na swoim koncie po trzydzieści punktów, co przekłada się na trzecią i czwartą pozycję w ligowej hierarchii. Kwiatkowiczanie ostatni raz schodzili z boiska pokonani 7 października, kiedy musieli uznać wyższość Orkana Buczek. Od tamtej pory jutrzejszy rywal KS-u zapisał na swoim koncie trzy zwycięstwa, pokonując kolejno Wartę Działoszyn, Pogoń Zduńską Wolę oraz Włókniarza Zelów.
Kutnianie będą przystępować do tego spotkania podrażnieni ubiegłotygodniową porażką w Wiśniowej Górze (1-3). Czy podopiecznym Dominika Tomczaka uda się powrócić na ścieżkę zwycięstw? O tym przekonamy się już jutro, o godz. 13 na stadionie przy ul. Kościuszki.