Początek spotkania należał do gospodarzy, którzy po trzech minutach prowadzili 8-3. Spora w tym zasługa Michała Marka, który w krótkim odstępie czasu raz za razem umieszczał piłkę w koszu, zapisując na swoim koncie pięć kolejnych punktów. Radość kutnian nie trwała jednak długo. Goście szybko znaleźli bowiem właściwy rytm gry i na 4:31 minuty przed zakończeniem odsłony, po trójce Stopierzyńskiego doprowadzili do remisu (10-10). Lwy odpowiedziały najlepiej jak tylko można było - zdobywając kolejne punkty. Pomimo naporu łowiczan zdołali również utrzymać korzystny dla siebie wynik do końca kwarty po której prowadzili 20-19.
Druga kwarta lepiej rozpoczęła się dla gości, którzy z nawiązką odrobili niewielkie straty i zbudowali sobie trzypunktową przewagę (23-20). Polfarmex miał jednak w swoich szeregach niezawodnego Marka, który po raz kolejny pokazał się z dobrej strony. Z dystansu nie pomylił się również Pawlak i w połowie odsłony na prowadzeniu ponownie mogliśmy oglądać kutnian (26-25). Polfarmex wrzucił drugi bieg i punkt po punkcie dokładał do swojej przewagi kolejne oczka. Na dwie minuty przed końcem połowy Lwy, wykorzystując zadyszkę rywala, odskoczyły na siedem punktów (34-27). Dominacja kutnian utrzymała się do końcowej syreny, po której do szatni Polfarmex schodził, prowadząc 40-28.
Po zmianie stron Polfarmex kontynuował swój marsz po zwycięstwo. W niespełna dwie minuty kutnianie dopisali do swojego dorobku osiem oczek, przy zaledwie dwóch zdobytych przez rywala (48-30). Kilka chwil później z obwodu trafił Sobczak i przewaga Lwów przekroczyła barierę 20-tu punktów (51-30). W dalszej części kwarty Polfarmex pozwolił gościom na odrobienie części strat, ale do decydującej o zwycięstwie odsłony przystępował z osiemnastopunktową zaliczką (60-42).
W pierwszych akacjach czwartej odsłony Księżak potwierdził, że pomimo sporej straty będzie walczył o korzystny wynik do ostatnich sekund. Goście zaliczyli run 8-0 i zbliżyli się do Polfarmexu na dystans zaledwie dziesięciu punktów (50-60). Było to jednak wszystko na co było stać łowiczan tego dnia i ostatecznie po czterdziestu minutach jednostronnego pojedynku Lwy mogły cieszyć się z drugiego ligowego zwycięstwa, pokonując rywala 76-59.
Polfarmex Kutno – Księżak Łowicz 76-59 (20-19, 20-9, 20-14, 16-17)
Polfarmex: Marek 14, Sobczak 9, Wieczorek 16, Majewski 8, Nowicki 6, Matyszkiewicz 0, Pawlak 5, Żmudzki 2, Obarek 0, Czyżnielewski 10, Gospodarek 6;
Księżak: Kobus 10, Grzeliński 4, Motel 11, Ratajczak 3, Salamonik 6, Stopierzyński 11, Bojko 0, Gładki 3, Nieporęcki 4, Świderski 2, Włuczyński 5, Dąbek 0.