- Za nami setki spotkań z mieszkańcami i setki przejechanych kilometrów w ramach naszego maratonu z Paktem Senackim z naszym wspólnym kandydatem, Tadeuszem Gajdą. Ta kampania pokazała, że PiS grał nieczysto. Mieliśmy kilka naszym zdaniem kuriozalnych sytuacji o których nie będziemy dzisiaj wspominać. Powiedzieliśmy sobie, że idziemy po wygraną, jest ona na wyciągniecie ręki – mówił Patryk Barański.
Kandydat do Senatu z Paktu Senackiego dziękował wszystkim wyborcom z którymi rozmawiał w trakcie kampanii wyborczej. Podkreślał, że w ich trakcie czasem udawało się przekonać tych, którzy wcześniej niekoniecznie rozważali oddanie głosu na wspólnego kandydata opozycji.
- Nie ma żadnej dobrej umowy, ani żadnego dobrego paktu, jeżeli nie stoją za nimi ludzie, którzy chcą je wypełnić. Bardzo serdecznie dziękuję koalicjantom do Paktu. Ten Pakt zagrał, to funkcjonuje. Głęboko wierzę w to, że wygramy te wybory i wiem na pewno, że stworzymy rząd. Jak ktoś ma wątpliwości, czy będziemy umieli dogadać się po wyborach – my jesteśmy już dogadani. Wiemy, co mamy zrobić. Mamy wspólny program i go zrealizujemy – zapewniał Tadeusz Gajda.
Kandydat na Senatora dodawał, że Pakt Senacki jest preludium dla Paktu Samorządowego.
- Dzisiaj Polska wygląda tak, jak zapowiadano osiem lat temu. Polska w ruinie. Mówię to z przykrością. To nie było nasze hasło, ale PiS tutaj dotrzymało słowa. I to tyle jeżeli chodzi o krytykę. Zamknijmy tę kampanię podziękowaniami i nadzieją na to, że wszystko co powiedzieliśmy w jej trakcie zostanie wypełnione. Ostatnią kwestią, którą muszę poruszyć jest to, że na mojej liście senackiej jest drugie nazwisko Gajda. Moja konkurencja zadbała o to, żeby wprowadzić zamieszanie. Ja nazywam się Gajda Tadeusz Stanisław, a mój konkurent Radosław Gajda. Proszę głosować na „trójkę” i dziękuję pięknie za oddany na mnie głos – podkreślał T. Gajda.
Wojciech Ziółkowski kandydujący do Sejmu z list Koalicji Obywatelskiej mówił, że niedzielne wybory będą najważniejsze od 1989 roku.
- Idziemy walczyć o wolność, praworządność, demokrację. 15 października spotkajmy się przy urnach. Wspólnie odsuńmy PiS od władzy i przywróćmy normalność – zachęcał Wojciech Ziółkowski.
Kolejny kandydat KO do sejmu, Jacek Sikora, mówił o tym, że politycy tego ugrupowania z naszego okręgu wyborczego, którzy zasiądą w Sejmie, będą reprezentować wszystkich mieszkańców naszego regionu niezależnie od ich sympatii politycznych.
- Nie będziemy dzielić naszej małej ojczyzny. Bardzo prosimy, zostało kilka godzin, opowiadajcie i rozmawiajcie w rodzinach. Przekonujcie. Niewiele nam brakuje. Zaufajcie nam i rozliczajcie nas – mówił Jacek Sikora.
Na koniec głos zabrał Robert Pawlikowski, wójt gminy Oporów i szef struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego w pow. kutnowskim.
- Chciałbym zachęcić, żebyśmy 15 października przede wszystkim poszli do urn i zagłosowali. Oddali głos zgodnie z własnym sumieniem. Ja oczywiście zachęcam na głosowanie na Trzecią Drogę, na dobrą drogę - mówił R. Pawlikowski.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.