reklama

40 tys. zł na start małżeństwa albo narodziny dziecka. Nowy kierunek w polityce rodzinnej

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Pixabay

40 tys. zł na start małżeństwa albo narodziny dziecka. Nowy kierunek w polityce rodzinnej - Zdjęcie główne

Państwo chce płacić za ślub lub pierwsze dziecko. Chcą dać 40 tys. zł! | foto Pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook
WydarzeniaW debacie publicznej coraz częściej pojawiają się propozycje, które mają zmienić sposób myślenia o zakładaniu rodziny. W opinii polityków i ekspertów impulsem do podejmowania ważnych decyzji życiowych miałyby być coraz wyższe bodźce finansowe kierowane do młodych ludzi. Zwolennicy tej metody twierdzą, że odpowiednio wysoka premia może skłonić do działań, które w perspektywie czasu przełożą się na wyższą liczbę urodzeń. Krytycy widzą w tym jednak kolejne podejście oparte na nadziei, że pieniądze zmienią demografię — choć doświadczenia z ostatnich lat pokazują, że podobne koncepcje nie przyniosły stałej poprawy.
reklama

Proponowane rozwiązanie przewiduje wypłacenie 40 tys. zł osobom, które podejmą jedną z dwóch decyzji: zdecydują się na zawarcie małżeństwa albo doczekają się narodzin pierwszego dziecka. Kwota przysługiwałaby w zależności od tego, co wydarzy się wcześniej. Autor pomysłu opisuje to wprost: „Pomysł polega bowiem na tym, żeby 40 tys. zł płacić ludziom nawet nie tylko za urodzenie pierwszego dziecka, ale alternatywnie również za sformalizowanie związku i zawarcie małżeństwa”.

reklama

Tak skonstruowana premia oznacza, że państwo staje się uczestnikiem bardzo osobistych wyborów obywateli i próbuje kierować ich zachowaniami, zanim rzeczywiście rozpoczną życie rodzinne. W założeniach autorów propozycja miałaby zachęcać do zakładania rodzin i budowania stabilnych relacji.


Zmiany kulturowe jako uzasadnienie projektu

Wprowadzenie bonusu za ślub ma być odpowiedzią na zmieniające się modele życia. Dane statystyczne pokazują, jak wyraźnie przekształciła się polska obyczajowość w ciągu ostatnich trzech dekad. W 1990 r. tylko 6 proc. dzieci rodziło się w związkach nieformalnych. W 2000 r. ten odsetek wzrósł do 12 proc., a dziś zbliża się już do 30 proc. Współczesne pary coraz częściej wybierają życie w konkubinacie, co staje się normą, a nie wyjątkiem.

reklama

Zwolennicy proponowanych zmian przekonują, że dodatkowe wsparcie mogłoby być impulsem do zawierania małżeństw — choćby po to, by dzięki formalizacji łatwiej było podejmować decyzje dotyczące przyszłości. Jednak nawet oni przyznają, że sam ślub nie jest równoznaczny z gotowością na dziecko.


Znaczne kwoty za kolejne dzieci: 60 tys. zł i 100 tys. zł jako zachęta prorodzinna

Plan zakłada również dalsze świadczenia — o znacznie wyższej wartości — dla rodzin decydujących się na drugie i kolejne dzieci. Przy narodzinach drugiego dziecka przewidziano 60 tys. zł, natomiast przy trzecim i następnych — aż 100 tys. zł w bonie mieszkaniowym. Takie kwoty miałyby nie tylko budować poczucie bezpieczeństwa finansowego, ale przede wszystkim wspierać rodziny w dostępie do lepszego mieszkania lub większego metrażu.

reklama

Jednak sama wysokość świadczeń nie gwarantuje sukcesu. Od lat kolejne programy mające zwiększyć liczbę urodzeń przynoszą krótkotrwały efekt, po którym wskaźniki ponownie spadają. W notatkach słusznie podkreślono: „Dotąd politykom się wydawało, że jak zaczną płacić Polakom za rodzenie dzieci, to poprawi nam się dzietność. Nie zadziałało”. Pomimo ogromnych nakładów demografia pozostaje jednym z największych wyzwań współczesnej Polski.


Założenia programu rozmijają się z rzeczywistością społeczną

Kluczowy problem leży w założeniu, że formalizacja związku automatycznie zbliża parę do posiadania dziecka. To element, który spotyka się z największą krytyką ekspertów i komentatorów. W notatkach odnotowano jednoznacznie: „I to założenie jest bzdurą”.

reklama

Współczesne pary pobierają się z bardzo różnych powodów — często zupełnie oderwanych od kwestii rodzicielstwa. Ślub może być naturalnym etapem związku, decyzją emocjonalną, wyborem wynikającym z tradycji lub po prostu formalnością ułatwiającą sprawy administracyjne. Nie sposób zakładać, że każda para, która decyduje się na małżeństwo, planuje również potomstwo. Premia finansowa może jedynie zachęcić część osób do odłożonego ślubu, ale nie musi prowadzić do narodzin dzieci.


Bez kryterium dochodowego — ryzyko wypłacania pieniędzy najbogatszym

Szczególnie problematyczne jest to, że proponowane świadczenia nie przewidują żadnych kryteriów dochodowych. Oznacza to, że bonus 40 tys. zł za ślub oraz wyższe kwoty przy kolejnych dzieciach otrzymają zarówno rodziny o niskich dochodach, jak i osoby o wysokich zarobkach. Taki układ jest łatwo podatny na nadużycia.

Według oceny zawartej w analizie rozwiązanie może prowadzić do sytuacji, w której pieniądze publiczne będą trafiać niekoniecznie tam, gdzie są najbardziej potrzebne. Jak wskazano: „to jest klasyczne marnotrawstwo i sypanie kasą w kierunku zamożnych, ale wystarczająco cwanych”. W praktyce oznacza to, że świadczenie może stać się atrakcyjne dla osób, które nie potrzebują pomocy państwa, ale wykorzystają możliwość uzyskania środków tylko dlatego, że jest dostępna.


Trwałe problemy wymagają innych rozwiązań niż jednorazowy przelew

Zwolennicy reformy zapewniają, że proponowane świadczenia dadzą rodzinom finansowy impuls. Jednak doświadczenia z poprzednich programów pokazują, że jednorazowe dopłaty rzadko mają wpływ na trwałe zmiany społeczne. Rodziny potrzebują stabilności — tanich mieszkań, przewidywalnych miejsc w żłobkach, elastycznego rynku pracy, możliwości pogodzenia obowiązków zawodowych z opieką nad dziećmi.

Tymczasem propozycja premiowania ślubów i narodzin dzieci wydaje się jedynie kolejnym narzędziem, które stawia na krótkotrwałe działania. Nawet jeśli efektem będą chwilowe zmiany w statystykach — na przykład wzrost liczby małżeństw w najbliższych latach — nie ma gwarancji, że przełoży się to na faktyczny wzrost urodzeń.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
logo