Drużyna ma za sobą m.in. 10-godzinne rozgrywki na zlocie w Konewce koło Spały. "Preferujemy czarną taktykę - odbijanie zakładników, ochronę konwojów. Proste strzelanki nas nie interesują. Czasami organizujemy wypady do lasu na całą dobę, więcej jest tam elementów survivalu, niż strzelania" - mówi Kamil Jaros. W odróżnieniu od paintballa, airsoft przewiduje zastosowanie zwykłych plastikowych kulek bez farby. Dlatego rozgrywki mają charakter honorowy - gracze sami muszą dbać o uczciwość i przyznawać się do bycia trafionym.
Klub należy do formacji Łódzkich Maniaków Airsoftowych, która zrzesza najlepsze drużyny w województwie. Warto zaznaczyć, że nie jest to wyłącznie rozrywka dla ludzi młodych (najstarszy członek klubu ma 50 lat). "Dzięki airsoftowi możemy sprawdzić się w innej roli, oderwać od codzienności" - tłumaczy Kamil. Najbliższe rozgrywki drużyna planuje zorganizować w najbliższą sobotę na Azorach w budynku starej olejowni. Zainteresowanych klubem zachęcamy do kontaktu: tel. 601-783-978, GG: 5689077.