Samochód - wybawienie dla młodych
Co ciekawego mamy w Kutnie? Jest kino, kręgle, aquapark, kilka restauracji i barów i… parking. Młodzi ludzie z naszego miasta nie do końca mają co robić, a zwłaszcza wieczorem. Dla mnie i moich znajomych zbawieniem jest prawo jazdy i samochód.
Dlaczego? Kręcenie się po mieście i wydawanie pieniędzy na paliwo to często jedyna opcja, jaką mamy po 22.00. O ile w ciągu dnia można znaleźć coś do zrobienia, to po godzinie 21. miasto wydaje się zamierać.
W ciągu dnia faktycznie są jakieś możliwości, jak na przykład basen. Ja akurat nie jestem dużą fanką wody i nie umiem pływać, więc dwie wizyty w aquaparku w ciągu roku w zupełności mi wystarczą. Za to kręgle i kino są już okej. Chociaż nie ukrywam marzę, aby w kutnowskim kinie było coś więcej niż filmy 3D. Natomiast późnym wieczorem sytuacja jest dramatyczna.
Umawianie się na spotkania wcześniej brzmi jak sensowne rozwiązanie, ale w praktyce napotykamy wiele trudności. Pracując, często nie możemy się spotkać przed wieczorem. Realną godziną zazwyczej jest 21.00. Dlatego spotkania w ciągu dnia są rzadkością.
Zazwyczaj decydujemy się na wieczorne wyjścia, bo lepsze to niż nic. Jednak one sprowadzają się głównie do jedzenia. I choć moja znajoma nie jest fanką fast foodów, to zawsze jest to dobra opcja na początek spotkania. Ale co potem?
Wieczorem miasto pustoszeje
Dla tych, którzy lubią wyjść na drinka, sprawa jest prostsza. U mnie ta opcja odpada, bo nie będę miała jak później wrócić do domu. Zresztą wybór barów w Kutnie nie rozpieszcza.
A wtedy zostaje nam opcja parkingu. Dla wielu starszych osób może to być zaskoczeniem, ale dla nas młodych to rzeczywiście jest jedna z głównych form spędzania czasu. Raz na takim parkingu stoi 20 aut, innym razem samochody tylko wjeżdżają i wyjeżdżają.
Czy jest to ciekawe? Zdecydowanie nie. Czy mamy inne opcje? Również nie.
Chwała, że pojawiła się już Zielona Ośkę, która daje nam możliwość spacerów po alejach, co stanowi miłą odmianę od monotonii stania na parkingu. Wiadmo, nie ma co oczekiwać cudów od małego miasta. Kutno powoli się rozwija, a atrakcji przybywa, jednak jest to długotrwały proces.
Czasami żałujemy, że nie ma więcej opcji do spędzania czasu, które mogłyby umilić nam wieczory, ale mimo wszystko staramy się znaleźć radość w tym, co mamy. A póki co jesteśmy wdzięczni właśnie za ten parking.
Komentarze (0)