Zdarzenie miało miejsce w piątkowy poranek, około godz. 6.0, na drodze W581 między Łaniętami a Gostyninem. W miejscowości Ruszków, z pola kukurydzy, wprost pod koła forda, którym kierowała 48-letnia mieszkanka gminy Gostynina, wbiegł łoś. Na szczęście 48-latce nic się nie stało, lecz auto uległo poważnym uszkodzeniom.
Policja apeluje do kierowców, by przejeżdżając w godzinach wieczornych i o świcie w okolicach lasów, łąk czy pól uprawnych, gdzie mogą pojawić się dzikie zwierzęta, zachowali szczególną ostrożność.
- Widząc znak drogowy A-18b „Uwaga dzikie zwierzęta” warto zdjąć nogę z gazu i w czasie jazdy obserwować pobocze. Jadący z nadmierną prędkością kierowca może nie mieć wystarczająco dużo czasu, aby bezpiecznie zahamować i wykonać manewr ominięcia zwierzęcia, które nagle pojawi się na drodze. Jeśli zobaczymy przebiegające przez drogę zwierzę, należy zachować czujność i zwolnić. Sarny, jelenie i dziki żyją w stadach i za pojedynczym osobnikiem mogą podążać kolejne — alarmuje mł. asp. Paweł Klimek, oficer prasowy gostynińskiej policji.
Co zrobić, gdy już dojdzie do potrącenia? W pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć miejsce zdarzenia przez wystawienie trójkąta ostrzegawczego. Następnie należy wezwać pomoc i poprosić policję o zawiadomienie służb leśnych w celu udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu lub usunięcia go z drogi. Nie powinniśmy zostawiać rannego czy martwego zwierzęcia na jezdni. Pozostawione może ono stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.