Brąz Marcina Kacprzaka w Toruniu

Oprócz tego kutnianin z powodzeniem wystartował na 300 m ppł., zajmując czwarte miejsce z rekordem życiowym 40,36 s.

– Wspólnie z Marcinem pracowaliśmy głównie nad dystansem płotkowym, na którym zawodnik poprawiał się w każdym starcie i tendencję tę zachował aż do Mistrzostw Polski w Toruniu. Czwarte miejsce w pierwszym dniu zawodów Marcin uznał za swoją porażkę, chociaż w mojej ocenie poza pewnymi błędami technicznymi w pierwszej części dystansu zrobił to, co od niego oczekiwaliśmy, o czym najlepiej świadczył kolejny rekord życiowy – mówi Jacek Kudła, trener.

– Wynik z drugiego dnia zawodów przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Seria, w której biegł była najsłabsza. Sam musiał narzucić sobie „mordercze” tempo i wytrzymać je do końca dystansu. Dzięki swojej waleczności i ambicji dokonał na tym dystansie rzeczy niemożliwej. Gratuluję naszemu zawodnikowi wytrwałości i zaangażowania na treningach, życzę dalszych sukcesów, a jego koleżankom i kolegom z sekcji systematyczności i solidności w czasie codziennej, żmudnej pracy – podsumowuje szkoleniowiec.