Nielegalne odpady pod Kutnem
Posłanka Paulina Matysiak skierowała interpelację do Ministerstwa Klimatu i Środowiska w związku z przetransportowaniem ponad 643 ton niebezpiecznych odpadów ze wsi Łanięta (powiat kutnowski) do składowiska w Płoszowie (powiat radomszczański).
Problem nielegalnego składowania toksycznych odpadów w Łaniętach był znany od lat i stanowił poważne zagrożenie ekologiczne.
Teraz, mimo zakończenia procedury usunięcia odpadów z Łaniąt, pojawiają się obawy o bezpieczeństwo składowania i dalsze postępowanie z nimi w Płoszowie.
Ten temat poruszaliśmy wspólnie z naszymi kolegami z Gazety Radomszczańskiej. Efektem tej współpracy są poniższe zdjęcia, a także artykuł przygotowany przez dziennikarzy z Radomska.
W swojej interpelacji posłanka Matysiak zwraca uwagę na liczne nieprawidłowości, które mogły towarzyszyć procesowi transportu i składowania odpadów.
- Zgodnie z dokumentacją, składowisko w Płoszowie miało przyjąć odpady i poddać je odpowiednim metodom unieszkodliwienia, jednak lokalna „Gazeta Radomszczańska" alarmuje o potencjalnych zagrożeniach – informuje biuro poselskie Pauliny Matysiak.
Matysiak grzmi z mównicy sejmowej
Według doniesień gazety na terenie składowiska mogły być przechowywane także odpady, których nie powinno tam być, a proces transportu nie spełniał najwyższych standardów bezpieczeństwa.
- Pracownicy nie byli odpowiednio zabezpieczeni, dochodziło do wycieków i reakcji chemicznych. Matysiak pyta w interpelacji, czy transport odpadów odbył się zgodnie z obowiązującymi przepisami, jakie środki bezpieczeństwa zostały podjęte oraz jakie są plany dotyczące długoterminowego monitorowania składowiska w Płoszowie. Posłanka podkreśla, że zdrowie mieszkańców i ochrona środowiska muszą być priorytetem – dodaje biuro poselskie Matysiak.
Sprawa została poruszona także w Sejmie. W swoim wystąpieniu posłanka z Kutna zaznaczyła, że chociaż mieszkańcy Łaniąt mogą odetchnąć z ulgą, to ryzyko powędrowało gdzie indziej.
- Nie możemy dopuścić, by problem, który trapił nas długo pod Kutnem, został jedynie przeniesiony w inne miejsce – mówiła z mównicy sejmowej.
Matysiak zwróciła się do ministra środowiska o wyjaśnienie, czy odpady zostaną w pełni zutylizowane, a także o podjęcie wszelkich niezbędnych działań w celu zagwarantowania bezpieczeństwa mieszkańców Płoszowa.
Przypomnijmy, że 23 lipca podpisano umowę w ramach której składowisko w Łaniętach miało zostać zlikwidowane. Kwota przetargowa jaką zaproponowało konsorcjum firm wyniosła 3 057 912 zł. Prace na terenie składowiska rozpoczęły się 20 sierpnia i jak relacjonowały władze powiatowe przebiegały bez żadnych komplikacji.
Przedstawiciele Starostwa kilkukrotnie odwiedzali ten teren w trakcie trwania prac i kontrolowali postępy w utylizacji odpadów. 2 października prace zostały zakończone
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.