reklama

Bunt mieszkańców ulicy Zamenhofa

Opublikowano:
Autor:

Bunt mieszkańców ulicy Zamenhofa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaMieszkańcy bloków przy ul. Zamenhofa w Kutnie mają dość codziennej walki z innymi kierowcami o płatne miejsca parkingowe. Mimo, że mają wykupione abonamenty parkingowe, nie mają zagwarantowanych miejsc na parkingu. Lokatorzy domagają się, żeby firma, która administruje parkomatami zmieniła zasady wydawania kart parkingowych.Artykuł ukazał się w "Gazecie Lokalnej" nr 64

Pod oknami bloków przy ul. Zamenhofa w godzinach szczytu toczy się prawdziwa walka o miejsca parkingowe. Często kierowcy zmuszeni są stawiać samochody w miejscach niedozwolonych, za co mandatami karze ich straż miejska.

Lokatorzy domagają się by abonamenty, które wykupili w biurze płatnej strefy parkowania dawały jednoczeście gwarancję na miejsce postojowe albo żeby cześć miejsc została zarezerwowana tylko dla posiadaczy kart.

– Każdy, kto kupił roczny abonament parkingowy powinien mieć swoje stałe miejsce parkingowe. W najgorszym wypadku cześć miejsc powinna być zarezerwowana tylko dla mieszkańców. Teraz dzieje się tak, że nieraz przez kilkadziesiąt minut trzeba szukać miejsca do zaparkowania w pobliżu domu. To niedorzeczne – skarży się zdenerwowana Wanda Korytkowska, mieszkanka ulicy.

– Czasem aut jest tyle, że nie można wejść do klatki, bo kierowcy parkują nielegalnie. W trakcie dnia jeśli opuści się parking, po powrocie przeważnie nie ma gdzie parkować. Płacimy czynsze, podatki i jeszcze mamy wykupioną kartę parkingową, a mimo to nie mamy, gdzie zostawić samochodów. To skandal – dodaje kolejna lokatorka, Leokadia Punkus.

Najgorsza sytuacja jest w godzinach szczytu. Kutnianie, którzy chcą załatwić swoje sprawy w centrum parkują najczęściej na Zamenhofa. Ulica jest cała zacieniona, co podczas ostatnich skwarów było nie do przecenienia.

– O miejsce do parkowania toczy się tutaj prawie wojna. Nieraz muszę parkować kilkaset metrów od bloku – żali się kolejny lokator Janusz Lang.

Co na to przedstawiciele firmy obsługującej w Kutnie parkomaty? Kierownik kutnowskiego biura obsługi twierdzi z rozbrajającą szczerością, że mieszkańcy nie umieją czytać umów.

– Radzę dokładnie czytać podpisywane umowy. Zwracamy klientom uwagę na zapis, który mówi o tym, że nie gwarantujemy miejsca na parkingu. Dlatego też nie czujemy się w jakikolwiek sposób winni tej sytuacji – usłyszeliśmy w biurze firmy obsługującej parkomaty.

– To skandal – mówią zgodnie mieszkańcy. Rozważamy napisanie w tej sprawie petycji do władz miasta.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE