- Zadanie zakłada wykonanie chodnika, zjazdów oraz kanalizacji deszczowej. Po zakończeniu procedury przetargowej wykonawca będzie miał 2 miesiące od daty przekazania placu budowy na zrealizowanie inwestycji - informuje Paulina Trzaskowska z biura prasowego Urzędu Miasta Kutna.
Przypomnijmy, że kutnowski magistrat przez kilka miesięcy nie mógł porozumieć się z koleją, na której terenie miałby powstać chodnik. Wtedy mowa była również o ścieżce rowerowej. Budowy tej jednak ogłoszony przetarg nie przewiduje.
- Jednorazowa opłata za samo zlokalizowanie ścieżek, jaką życzy sobie PKP, to około 60 tysięcy zł. Nie ma możliwości odstąpienia od tej opłaty, bo wynika ona z uchwały zarządu kolei - informował wówczas wiceprezydent Jacek Boczkaja podczas ostatniej konferencji w Urzędzie Miasta Kutno. - Jednak dla poprawy bezpieczeństwa mieszkańców jesteśmy gotowi zorganizowac te środki - dodał.