Chodziła do Dąbrowszczaka, teraz pisze dla Korteza i Dąbrowskiej

Opublikowano:
Autor:

Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wydarzenia Jest fotografką, malarką, reżyserką teledysków, a spod jej pióra wyszły największe hity Korteza i Ani Dąbrowskiej. Mowa o Agacie Trafalskiej, młodej artystce, absolwentce kutnowskiego liceum, która wychowywała się w pobliskich Łaniętach.

Agata Trafalska urodziła się 1 stycznia 1982 roku w gostynińskim szpitalu, po latach to dzięki niej zrodziły się dzieła, które podbijają listy przebojów i wzbudzają zachwyt krytyków. Artystka z Łaniąt jest absolwentką Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Dąbrowskiego w Kutnie.

Jak mówi, już w czasach szkolnych wykazywała zainteresowanie sztuką.

- Zaczęło się od malarstwa i rysunku, w międzyczasie pisałam do szuflady - głównie krótkie opowiadania - opowiada artystka.

Choć zaczęło się skromnie, z czasem jej twórczość trafiła do szerszego grona odbiorców.

Obecnie Agata Trafalska mieszka w Warszawie, pracuje w wytwórni Jazzboy i śmiało można nazwać ją prawą ręką Łukasza Federkiewicza, znanego szerszemu gronu jako Kortez. Prawą ręką, gdyż to właśnie Trafalska odpowiada za warstwę tekstową utworów.

To ona była autorką tekstów do przebojów z płyty "Bumerang": "Zostań", "Wiem, że mnie podglądasz", czy "Wracaj do domu". Ponadto odpowiedzialna była za zdjęcia do albumu. Również najnowsza płyta Korteza zatytułowana "Mój dom", która premierę ma... właśnie dziś(!), powstała przy współpracy z artystką z Łaniąt. Teksty to jednak nie wszystko. Agata Trafalska wyreżyserowała również dwa teledyski Federkiewicza: "Zostań" - nominowany w 2016 r. do Fryderyka w kategorii "teledysk roku" oraz najnowszy przebój - "Dobry moment".

Kortez nie jest jedynym muzykiem, u którego boku pracuje artystka spod Gostynina. Kto zna piosenki „Jeszcze ten jeden raz”, bądź „Bawię się świetnie” Ani Dąbrowskiej? Teksty tych utworów to wspólne dzieło Dąbrowskiej i Trafalskiej. Urodzona w Gostyninie artystka świetnie odnajduje się także w fotografii i malarstwie, a obecnie przygotowuje się do wystawy na nowojorskim Manhattanie.

Natłok obowiązków służbowych i szalone tempo życia w stolicy nie sprawiły jednak, że Agata Trafalska zapomniała o swoich rodzinnych stronach. Jak mówi, chętnie wraca do Łaniąt, gdyż wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE