Podpalenie w zamku
Niebezpieczne zajście miało miejsce 15 stycznia, około godziny 7:20, w Zamku Gostynińskim, o czym informowaliśmy na łamach naszego portalu. Intruz wdarł się do pomieszczeń piwnicznych, gdzie miał wywołać ogień. Mężczyzna wszedł do środka poprzez uszkodzenie drzwi wejściowych do części hotelowej budynku.Tego dnia zamek był zamknięty, w związku z czym na jego terenie nie było pracowników. Na miejscu błyskawicznie pojawiły się trzy zastępy straży pożarnej z Gostynina.
Jak informował nas wówczas mł. bryg. Michał Borkowski, oficer prasowy KP PSP w Gostyninie, strażacy odłączyli media, ugasili pożar i przewietrzyli budynek. Za najbardziej prawdopodobną przyczynę pożaru uznano podpalenie.
Podpalacz z zarzutami
Chwilę po incydencie do zamku przybył również zarządca budynku, a także funkcjonariusze policji, którzy szybko ustalili i zatrzymali sprawcę zdarzenia. Okazał się nim 24-letni mieszkaniec Gostynina. Mężczyzna został zabrany na komisariat i przesłuchany. W momencie zatrzymania był trzeźwy.Zniszczeniu uległy przedmioty znajdujące się w piwnicy, a zadymienie spowodowało okopcenie ścian budynku. Właściciel obiektu oszacował straty materialne na około 9 tysięcy złotych.
- Zebrane dowody pozwoliły na postawienie mężczyźnie zarzutu. Za swoje działanie 24-latek odpowie przed sądem. Zgodnie z przepisami Kodeksu karnego, za tego typu przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat - informuje mł. asp. Paweł Klimek.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.