Mariachi, czyli uliczna balanga: tak powiedział o nich Wojciech Cejrowski. A tę zafundowało kutnianom trio: Rafael, Manolo oraz Victor. Panowie zabrali kutnian w muzyczną podróż od Meksyku aż po Amerykę Łacińską. Zagrali m.in świetnie znane wszystkim Cancion del Mariachi, Quien Sera, Guantanamera, czy La Bamba.
Impreza rozpoczęła się na placu Wolności, następnie muzycy i publika ruszyli w eskapadę po ul. Królewskiej. Muzyka rozpaliła zmysły mieszkańców, nie zabrakło współnych śpiewów i tanecznych pląsów.
Nazwa Mariachi pochodzi od słowa francuskiego mariage, czyli ślub, impreza na którą najczęściej wynajmuje się takie zespoły, choć nie tylko. Mariachi angażuje się, żeby byli tłem do oświadczyn, na imieniny, albo żeby kogoś przeprosić. Jeżeli chcecie wykorzystać okazję, to śmiało zapraszamy.
Koncert był cześcią wakacyjnej akcji Kutnowskiego Domu Kultury pn. "Kultura na Wolności".
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.