Pierwsza kwarta miała wyrównany przebieg, jednak to zawodnicy z Kutna przechylili szalę zwycięstwa na swoja stronę i na przerwę techniczną schodzili prowadząc minimalnie 21-20.
Druga odsłona to popis gry Polfarmexu, który zagrał skutecznie zarówno w ataku jak i obronie. Lwy systematycznie budowały swoją przewagę, która po pierwszej połowie wynosiła dziesięć punktów. Najskuteczniejszym zawodnikiem Polfarmexu w pierwszych dwudziestu minutach był zdobywca 7 punktów Mateusz Bartosz. Po sześć oczek dorzucili Fraser, Parker oraz Wołoszyn i na długą przerwę Lwy schodziły prowadząc 43-33.
Po zmianie stron gra się wyrównała. Wilki zdołały odrobić dziesięciopunktową stratę i po trzeciej kwarcie na tablicy świetlnej wyświetlił się wynik 54-53 dla zespołu kutnowskiego.
O losach spotkania rozstrzygać więc musiała ostatnia odsłona meczu, w której więcej zimnej krwi, szczególnie w końcówce, zachowali podopieczni Jarosława Krysiewicza wygrywając 77-73 i odnosząc tym samym drugie turniejowe zwycięstwo.
Już jutro w ostatnim dniu koszalińskich zmagań Polfarmex zmierzy się z Energa Czarni Słupsk. Początek meczu o godzinie 11:30.
Wilki Morskie Szczecin - Polfarmex Kutno 73-77 (20-21, 13-22, 20-11, 20-23)
Polfarmex: Parker 16 (6 as. 5 zb.), Wołoszyn 15, Johnson 10, Zyskowski 8 (5 zb.), Fraser 8, Bartosz 7, Jarecki 6, Grochowski 3, Malczyk 2, Gabiński 2 (5 zb.)
Wilki: Gaines 13, Aiken 5, Leończyk 10, Kikowski 8, Majcherek 2, Lucious 10, Majewski 9, Nikolić 11, Nowakowski 5, Garbacz 0