reklama

Echa naszych publikacji: Miasto opróżnia kieszenie kierowców

Opublikowano:
Autor:

Echa naszych publikacji: Miasto opróżnia kieszenie kierowców - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNasz artykuł "Władza doi kierowców" odbił się szerokim echem wśród Czytelników. W redakcji rozdzwoniły się telefony, do tej pory spływają również e-maile od zmotoryzowanych mieszkańców, którzy uważają, że miasto przy każdej możliwej okazji opróżnia kieszenie kierowców.fot. - Płatny parking przy Bałtyckiej to głupota - uważa Kazimierz Gajda.

- Rozumiem, że płatne parkingi ulokowano w centrum, by rozładować w ten sposób ruch. Po co jednak kasować kierowców za postój przy ul. Bałtyckiej? Przecież to są obrzeża miasta - zastanawia się Kazimierz Gajda.

Z kolei według pana Jacka płatne parkingi to szczyt niesprawiedliwości.

- Ta sama władza, która pobiera opłaty za miejsca parkingowe, stworzyła sobie bezpłatne - mówi kutnianin. - Urzędnicy i radni mogą parkować za darmo na dziecińcu urzędu miasta, na parkingu USC i dodatkowo na ulicy Podrzecznej. Oczywiście pospólstwo niech parkuje na klepisku i w błocie przy pobliskim banku - denerwuje się mężczyzna.

Jacek Boczkaja, zastępca prezydenta, uważa, że pretensje kutnian są nieuzasadnione.

- Na uporządkowanie terenu przy ul. Bałtyckiej zorganizowaliśmy przetarg. Roczne wpływy z tego tytułu wynoszą ok. 3,5 tys. zł. Każdy - również kierowcy, który ma uwagi pod naszym adresem - mogli wziąć udział w tym postępowaniu - mówi.

Boczkaja nie zgadza się również z zarzutem, że pracownicy UM i radni są uprzywilejowani kierowcami. Jak mówi, parking przy Podrzecznej to teren wewnętrzny, z kolei miejsca przy USC są do dyspozycji wszystkich petentów, nie tylko urzędników.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo