reklama

Energa przymierza się do likwidacji BOK

Opublikowano:
Autor:

Energa przymierza się do likwidacji BOK - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WydarzeniaNa mieszkańców Kutna padł blady strach. Energa przymierza się bowiem do likwidacji Biura Obsługi Klienta, które znajduje się przy ul. Sobieskiego w Kutnie. Bezpośredni kontakt z pracownikiem ma zastąpić rozmowa telefoniczna lub zgłoszenie internetowe. – Przecież nie wszystko da się załatwić w ten sposób. Pewnie będziemy musieli jeździć do Płocka lub Łodzi. Naraża się nas na dodatkowe koszty – mówią zdenerwowani kutnianie, którzy rozważają napisanie w tej sprawie specjalnej petycji do firmy.

Widmo likwidacji Biura Obsługi Klienta bardzo zaniepokoiło mieszkańców Kutna i okolic, zwłaszcza, że podobne placówki zamknięto zarówno w Łęczycy, jak i Gostyninie. Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, BOK w Kutnie ma funkcjonować wyłącznie do końca roku, a od stycznia wszelkie formalności związane z prądem będziemy musieli załatwić w inny sposób.

– Przecież to jakiś absurd. Nie tak dawno miałam problem z wyjaśnieniem płatności. Zrobiłam opłatę na poczcie, pieniądze dotarły do dostawcy prądu strasznie późno. Byłam zdziwiona, że otrzymuję kolejne wezwanie do zapłaty, mimo że uregulowałam należność. Musiałam iść do BOK i wyjaśnić sprawę. Przez telefon czy internet takich rzeczy się nie załatwi – uważa Urszula Jędrzejczyk.

Z kolei Ryszard Pelski podkreśla, że nie każdy ma internet czy telefon.

– Wielu emerytów nie korzysta z sieci, a jeśli mają telefon, to nie stać ich na rozmowy z doradcami klienta czy bilety do Łodzi. Jak zwykle naraża się klientów na dodatkowe koszty. Tak jakby sam prąd należał do tanich – ironizuje kutnianin, którzy uważa, że klienci powinni napisać specjalna petycję do władz Energi.

Strachu nie kryją również osoby zatrudnione w kutnowskim Biurze Obsługi Klienta Energi. Jest ich kilka, każdy boi się utraty pracy. Oficjalnie nie chcą jednak się wypowiadać, bo mają zakaz rozmawiać z kimkolwiek w tej sprawie.

Centrala firmy też nie chce mówić o konkretach.

– Z badań przeprowadzonych w latach 2010-2013 wynika, że coraz mniej osób korzysta z tradycyjnych Biur Obsługi Klienta (BOK), wybierając sposoby takie jak eBok, czy tBOK (odpowiednio elektroniczne i telefoniczne Biura Obsługi Klienta). Tego typu modyfikacje wymagają jednak czasu, dodatkowych badań i odpowiednich przygotowań. Dlatego o wszelkich zmianach będziemy informować naszych klientów z odpowiednim wyprzedzeniem, przekazując im szczegóły na temat nowych rozwiązań – informuje Jakub Dusza z biura prasowego Grupy Energa.

Bardziej rozmowni są za to związkowcy.

– Są plany, by w całej grupie kapitałowej Energa zredukować liczbę Biur Obsługi Klienta z 46 do 16. W regionie płockim mają zostać zlikwidowane biura w Kutnie i Ciechanowie, a pozostanie tylko BOK w Płocku. Dziwne jest, że firma odwraca się tyłem do swoich klientów, zmuszając ich do dojazdu do najbliższego BOK co najmniej 48 km. Naszym zdaniem nie można tak traktować klienta. Inny problemem podejmowanych działań jest likwidacja miejsc pracy na rynku lokalnym. Gdzie ci ludzie znajdą pracę? W najbliższy piątek przedstawiciele Związków Zawodowych spotkają się z pracodawcą zatrudniającym pracowników w likwidowanych BOK-ach jednak co do rezultatu tych rozmów pozostaję nastawiony sceptycznie – mówi Adam Radziak, przewodniczący Międzyzakładowego Związku Zawodowy Pracowników grupy kapitałowej Energa.

O rozwoju sprawy będziemy informować.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo