[FOTO] Konferencja Koalicji Obywatelskiej w Kutnie. O czym mówili?

Na wstępie posłanka Agnieszka Hanajczyk podkreśliła, że bardzo ceni sobie współpracę ze swoją kutnowską asystentką, Martyną Stasiak. Następnie przeszła do tematu dzisiejszej konferencji, a więc prac prowadzonych na Placu Wolności i Rynku Zduńskim. Stwierdziła, że nie rozumie tej inwestycji.

- Być może ta inwestycja po jej zakończeniu zostanie uwzględniona w rankingu najpiękniejszych miejskich inwestycji woj. łódzkiego. Natomiast mój sposób postrzegania rewitalizacji, patrzenia na przyszłość miast, jest zupełnie inny. Każde drzewo – szczególnie kilkudziesięcioletnie - jest najcenniejszym elementem wyglądu miasta – stwierdziła posłanka Agnieszka Hanajczyk.

Posłanka wyraziła obawę, że usunięcie drzew z centrum może w konsekwencji prowadzić do podtopień i zalań w przypadku większych opadów deszczu. Podkreślała, że Kutno nie jest wyjątkiem i wiele samorządów decyduje się na wycinki drzew, co jej zdaniem jest poważnym błędem.

- Wystarczy iść do lasu i usiąść pod drzewem by przekonać się, jaką daje to ulgę w upalny dzień. Daleka jestem od surowej oceny, to moja subiektywna opinia. Dwa tygodnie temu byłam w Żywcu, dookoła przepiękne góry i centrum miasta, które było całkowicie zabetonowane. Podobna sytuacja panuje np. w Ozorkowie – mówiła posłanka.

Radny Artur Gierula zwrócił uwagę, że zieleń w miastach jest ważna z punktu widzenia jakości życia mieszkańców. Stwierdził, że Kutno zyskałoby również wizerunkowo, gdyby w centrum znajdowało się więcej drzew.

- Podstawowe pytanie – czy miasto jest dla mieszkańców, czy mieszkańcy dla miasta? Z mojego punktu widzenia odpowiedź jest oczywista. Miasto ma pomagać mieszkańcom dobrze funkcjonować. Drzewa i zieleń są integralną częścią naszej rzeczywistości. Nie sądzę, by ktokolwiek z nas potrzebował wielkich betonowych konstrukcji w swoim najbliższym otoczeniu. W związku z tym ta koncepcja nie wpisuje się w potrzeby mieszkańców naszego miasta. Kontakt z przyrodą zapewniłby o wiele lepszą jakość odbioru Kutna nie tylko przez mieszkańców, ale również przez osoby przyjezdne i takie, które być może rozważałyby możliwość zamieszkania w naszym mieście – podkreślał radny rady powiatu.

Martyna Stasiak dodała, że część mieszkańców Kutna krytykuje działania prowadzone w centrum.

- W obecnych czasach wiele mówi się o zmianach klimatu, o tym, jak ważna jest zieleń i jak ważne jest dbanie o środowisko, a w naszym mieście wycina się drzewa w centrum. Było ich 127, więc to nie jest mała liczba. Powiedziano mi, że nowych nasadzeń będzie 114. W porządku, cieszę z tych nasadzeń, lecz minie trochę czasu, zanim te drzewa urosną do rozmiarów tych wyciętych. Kutno jest miastem róż, chciałabym więc widzieć, jak to miasto rozkwita – mówiła asystentka posłanki Agnieszki Hanajczyk.